Podoba mię się ten fundusz szkolny. Myślę, że jakby dzisiaj pokombinować to coś takiego można by zrobić z bonem. Na razie bon to hasełko i nikt jeszcze nie wie jak wygląda. Więc może w stronę takiego funduszu szkolnego.
Co do Jasia to jeśli skala by była 1 – 1000 to nie widziałbym problemu. Jednak ja szacuję, że tych Jasiów jest 10% i teraz niech 1/3 Jasiów zamiast zbierać ślimaki i odśnieżać chodniki pójdzie na łatwiznę to już tak fajnie nie widzę. Jednak to tylko gdybologia.
Natomiast pisałeś, że mamy względny spokój społeczny i neo Lenin nie tak prędko,a potem robisz porównanie z gettami portorykańców w USA i ich nieróbstwie mimo alternatywy. troszkę nie fair. Może u nas nie ma jeszcze tak, że karczki z Nowej Huty chcą cię zakopać pod werandę, bo alternatywa jest jeszcze realna, a dla Dj Pigmeya z Detroit ta alternatywa to śmiech i abstrakcja. Ale to też gdybologia.
AMN
Podoba mię się ten fundusz szkolny. Myślę, że jakby dzisiaj pokombinować to coś takiego można by zrobić z bonem. Na razie bon to hasełko i nikt jeszcze nie wie jak wygląda. Więc może w stronę takiego funduszu szkolnego.
Co do Jasia to jeśli skala by była 1 – 1000 to nie widziałbym problemu. Jednak ja szacuję, że tych Jasiów jest 10% i teraz niech 1/3 Jasiów zamiast zbierać ślimaki i odśnieżać chodniki pójdzie na łatwiznę to już tak fajnie nie widzę. Jednak to tylko gdybologia.
Natomiast pisałeś, że mamy względny spokój społeczny i neo Lenin nie tak prędko,a potem robisz porównanie z gettami portorykańców w USA i ich nieróbstwie mimo alternatywy. troszkę nie fair. Może u nas nie ma jeszcze tak, że karczki z Nowej Huty chcą cię zakopać pod werandę, bo alternatywa jest jeszcze realna, a dla Dj Pigmeya z Detroit ta alternatywa to śmiech i abstrakcja. Ale to też gdybologia.
Trzymam się IFS. Dobry trop.
sajonara -- 24.02.2008 - 21:06