leci ostatnio w telewizorni cyfrowej taka niesmieszna komedia pt. “Zagniewani mlodociani” (oryg. “High school high”).
I tam, na samym początku prawie jest taka scenka, w ktorej nowy nauczyciel gada sobie z klasą (tak na oko 17 latkow) w sensie takim- co będziesz robił, gdzie będziesz za 10 lat?
I taki jeden murzynek Bambo, zapytany- gdzie będziesz za 10 lat odpowiada tak:
“W twoim domu a ciebie zakopie pod werandą”.
Jasne, to kwestia z filmu i to w dodatku “komedii”, natomiast poziom szkolnictwa państwowego w Stanach jest chyba juz powszechnie znany. To jest coś w rodzaju ostatniego stadium degeneracji. I nic nie daje pompowanie naprawde gigantycznej kasy w to edukowanie hołoty. A “bede w twoim domu a ciebie zakopie pod werandą” to sa takie wbrew pozorom dosyć delikatne i pieszczotliwe sformulowania “myśli” ktore błakają sie po głowkach tamtejszej młodzieży. A przeciez edukacja, zdobycz cywilizacyjna, awans- powinno byc inaczej, nie?
I o szkole jeszcze
leci ostatnio w telewizorni cyfrowej taka niesmieszna komedia pt. “Zagniewani mlodociani” (oryg. “High school high”).
Artur M. Nicpoń -- 24.02.2008 - 15:12I tam, na samym początku prawie jest taka scenka, w ktorej nowy nauczyciel gada sobie z klasą (tak na oko 17 latkow) w sensie takim- co będziesz robił, gdzie będziesz za 10 lat?
I taki jeden murzynek Bambo, zapytany- gdzie będziesz za 10 lat odpowiada tak:
“W twoim domu a ciebie zakopie pod werandą”.
Jasne, to kwestia z filmu i to w dodatku “komedii”, natomiast poziom szkolnictwa państwowego w Stanach jest chyba juz powszechnie znany. To jest coś w rodzaju ostatniego stadium degeneracji. I nic nie daje pompowanie naprawde gigantycznej kasy w to edukowanie hołoty. A “bede w twoim domu a ciebie zakopie pod werandą” to sa takie wbrew pozorom dosyć delikatne i pieszczotliwe sformulowania “myśli” ktore błakają sie po głowkach tamtejszej młodzieży. A przeciez edukacja, zdobycz cywilizacyjna, awans- powinno byc inaczej, nie?