Mnie ciekawi jedna rzecz, ta mianowicie, na co liczą zwolennicy przymusu posyłania dzieci do szkoły, jaki mają sposób na rozwiązanie problemów z edukcją (jeśli widzą jakieś problemy). Czy chodzi o to, żeby zerżnąć z ludzi jeszcze więcej kasy i wpompować tę kasę w szkolnictwo, żeby urzędasy i ZNP paśli się jeszcze bardziej? Pocieszne są te dywagacje na temat: socjalizm tak – wypaczenia nie!!!
szkoła
http://www.tekstowisko.com/wyrus/53032/edukacja-bedzie-uratowana
Mnie ciekawi jedna rzecz, ta mianowicie, na co liczą zwolennicy przymusu posyłania dzieci do szkoły, jaki mają sposób na rozwiązanie problemów z edukcją (jeśli widzą jakieś problemy). Czy chodzi o to, żeby zerżnąć z ludzi jeszcze więcej kasy i wpompować tę kasę w szkolnictwo, żeby urzędasy i ZNP paśli się jeszcze bardziej? Pocieszne są te dywagacje na temat: socjalizm tak – wypaczenia nie!!!
Pozdro.
wyrus -- 23.02.2008 - 10:53