Dziś mam wolne - nic nie robię... .

Jako, że kończy się remont wczoraj wrzuciłem kilka ton gruzu z budowy na przyczepę – sam się zdziwiłem jak ją pełną zobaczyłem…. . Ale nie jest tak, że dlatego dziś wolne – “kości bolą“ale zupełnie z innego powodu.

Wieczór spędziliśmy rodzinnie z teściami jako, że razem mieszkamy – w jednym dużym domu. Jednak moi teściowie są bardzo udani – klimaty studenckie rzekłbyś, więc się czuję jak wśród rówieśników.. .

Zrobiliśmy rodzinną nasiadówkę gdyż była okoliczność. Okazało się, że będzie nas więcej, :-)))))

No i było trochę piwa, wina… i cokolwiek jeszcze, jakoś żołądek dziś nie swój. Z przyszłym dziadkiem żeśmy się cieszyli do późna, :-))

Ale taka wiadomość to frajda i niespodzianka.

Kolejne dziecko “pojawiało” się w naszych rozmowach od roku gdyż na dwójce nie chcieliśmy poprzestać a najmłodszy ma już 3,5 roku więc najwyższa pora na następne aby nie było zbyt dużej różnicy wiekowej.

Nie spodziewaliśmy się, że już teraz…. . Jednak fajnie czasowo wypadło gdyż mieszkanie gotowe – jeszcze meble kuchenne przyjadą niebawem. Robota gruba zrobiona, pokój dziecinny skończony więc “pora na kolejnego dzieciaka”. No i “sam przyszedł”.. . :-)))

Sama wiadomość, że “jest” jest zaskoczeniem połączonym z chwilą niepewności a potem jak się już z tym oswoisz jest to bardzo miłe uczucie. Nawet teraz jak pomyślę sobie, że ono już “jest” i się rozwija, rośnie…. – fajna sprawa.

No i za kilka miesięcy już całym sobą z nami…. .

Same niespodzianki i dobre rzeczy.

Nowy człowiek
Nowe mieszkanie
Nowa praca

Wszystko nowe…. .

Pozdrawiam!

p.s.
o zaległych tekstach pamiętam.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Poldek

Czyli jak?

czas na córę!

czego życzę

choć jak wiadomo byleby zdrowe!

pozdrawiam

prezes,traktor,redaktor


MAxie

Ano – może tym razem Jahwe da córkę, :-))))

Jednak wbrew pozorom o “nim” nie myślę w kategoriach płci – to nie jest w ogóle istotne. Nowy człowieczek – a to już 3 dziecko – to niesamowita “jakość”: niepowtarzalność, inność, nie do przewidzenia… , jak prezent niespodzianka.

pzdr.

************************
Remont się skończył i rodzina się powiększa.. – czy to nie piękny zbieg okoliczności?


Poldku

Spocznij.

Nie możesz se kupić papużek?
Albo żółwia?
:)


Wow,

:)
Gratuluję.
No i kurde, pod tak wąznym tekstem nie byłem pierwszy w komentowaniu.
Oj, niedobrze, niedobrze.

Widzę, że tekstowicze pracują nad tym,, by zapewniać przysżłych czytelników nam i sobie:)

Pozdrówka i wszystkiego najlepszego.

No,a ztakiej okazji no to nie dziwne, że trochę alkoholizowania było albo więcej niż trochę.


Panie Poldku

No to pysznie.

Gratuluję.

:)


Gratulacje, Panie Poldku

oby wszystko dobrze poszło.

Pozdrawiam serdecznie


Poldku

super informacja. gonisz Odysa.
wiem, wiem – to nie wyścig. taki zarcik.
pozdrowienia dla przyszłej mamy.


Oby wiecej takich wiesci,

az milo poczytac i pocieszyc sie wspolnie.
Gratulacje


Igla

igla

Spocznij.

Nie możesz se kupić papużek?
Albo żółwia?
:)

Jakby tu powiedzieć...., jam chłopak ze wsi i zwierząt mam “po pachy” wszelakich. Więc teraz czas na dzieci, :-)))

Ale odnośnie żółwia, kto wie… ? Tego na wsi nie było.

Pozdrawiam!

************************
Remont się skończył i rodzina się powiększa.. – czy to nie piękny zbieg okoliczności?


Grześ

... może jak sie urodzi będzie okazja by być pierwszy, :-)))

Ciekawe co wybierze, czy salon czy tx a może “ito, ito” ???

Dzięki.

p.s.
Skutki alkoholowania przeżyłem… – chyba się już starzeję, dawniej nic nie bywało po zmieszaniu trunków.

pzdr.

************************
Remont się skończył i rodzina się powiększa.. – czy to nie piękny zbieg okoliczności?


Gretchen

dziękuję – dla moich znajomych to dobra(mam nadzieję) wiadomość, że nowa “kolejka” się zaczęła. Mówiąc o znajomych mam nadzieję małżeństwa naszych znajomych z okresu studiów.

Jak mieliśmy pierwsze to zaraz inni “pozachodzili”. Przy drugim też. Ciekaw jestem jak teraz – czy “wytrzymają tempo”.

Pozdrawiam.

************************
Remont się skończył i rodzina się powiększa.. – czy to nie piękny zbieg okoliczności?


Lorenzo

Mamy też taką nadzieję. Już szukamy dobrego ginekologa lub ginekolożki dla której ciąża, to czas błogosławiony a nie skaza na życiorysie pacjentki…. .

Będziemy się starać.

Pozdrawiam!

************************
Remont się skończył i rodzina się powiększa.. – czy to nie piękny zbieg okoliczności?


Griszeg

przyszła mama teraz potrzebuje wsparcia. Mam nadzieję, że będę mógł podołać “zachciewajkom ciążowym” :-)))

A z Odysem “się wyrównało”. To na razie nie nie wyścig ale rogrzewka… . Może wyścig jaki ogłosimy teraz gdy liczba dzieciaków “się zgadza”. :-)))

Przyznam, że ciekawiej byłoby gdyby się jeszcze ktoś do tej konkurencji zgłosił. Warunek: posiadanie trójki dzieci. :-)
Pozdrawiam.

************************
Remont się skończył i rodzina się powiększa.. – czy to nie piękny zbieg okoliczności?


Bianko

lubię jak się “dużo dzieje” a ostatnio to aż zanadto. Dużo niespodzianek i prawie cudów… . :-))))

Dziękuję za gratulacje i pozdrawiam!

************************
Remont się skończył i rodzina się powiększa.. – czy to nie piękny zbieg okoliczności?


Subskrybuj zawartość