Znak czasów?

Oto lokalna gazeta (anglojęzyczna) donosi na swoich stronach ( http://www.shanghaidaily.com/article/?id=378386&type=Metro ) o pierwszym białym … żebraku w szanghajskim metrze.

Człowiek ten, opisany jako: ‘wysoki, jasne włosy, niebieskie oczy’ żebrał w metrze linii nr 2 z kartką, na której po chińsku napisane było, że został mu skradziony paszport oraz pieniądze i prosi o datki 10 yuanowe.

Przy okazji ciekawe spostrzeżenie – wypowiadajacy się dla gazety młody człowiek stwierdził, że to nie może być oszust, bo jest przecież obcokrajowcem. Czytaj – dla Chińczyka obcokrajowiec to synonim braku problemów finansowych.

Nie pierwszy to i nie ostatni przypadek, gdy słyszę taki pogląd. Śmieszne tylko, że młodzi ludzie też mają takie wyobrażenie, że wszyscy Biali to Amerykanie z wypchanymi portfelami.

Choć może teraz mówienie o Amerykanach z wypchanymi portfelami – zważywszy na kryzys finansowy – jest nietrafione…

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Powoli, Panie Korespondencie,

oczy przedstawicieli Bialej Rasy zaczynają zwracać się w strone Chin z niemą prośbą o ratunek. Więc wszystko przed nami, między innymi Chińczycy z przyslowiowymi (w przyszlości) wypchanymi portfelami.

Pozdrowienia serdeczne


Hm, ale czy to takie typowo chińskie?

U nas też w jakiś sposób istnieje wyobrażenie USA jako raju,gdzie bieda nie istnieje i Amerykanów jako wiecznie bogatych, młodych itd.

pzdr


Panie Lorenzo

Jezeli oczy przedstawicieli zwracaja sie w strone Chin, z niema prosba o pomoc, to ja chyba nie jestem z Bialej Rasy?

Wiecej powiem. Jesli BR jest juz tak zniewiesciala i spedalona, ze musi z placzem prosic Chinczykow o pomoc, to nie zasluguje na nic.
Takich cieniasow co to ida po prosbie, to ja mam tam gdzie Pan wiesz, a ja nie bede sie wyrazal.

A Grzes napisal:
“U nas też w jakiś sposób istnieje wyobrażenie USA jako raju,gdzie bieda nie istnieje i Amerykanów jako wiecznie bogatych, młodych itd.”
Zapomnial tylko dodac, ze oni sa u siebie i rzadza sie sami. A poza tym, tam jeszcze mozna spotkac kolesia z jajami zamiast wydmuszek.


Słów kilka

Lorenzo – ależ ja sobie z tego świetnie zdaję sprawę, że będzie coraz głośniej o Chińczykach. Kryzys do kryzysu, a jak w końcu Amerykanom pieniędzy nie będzie starczać, to wtedy im Chińczycy rachunek wystawią. Nie będzie pieniędzy? To i firmami amerykańskimi (na początek) się zadowolą.

Grześ – być może długo mnie w kraju nie było – dla mnie wizja USA jako raju na ziemii była od zawsze przesadzona.

Rollingpol – ‘przedstawiciele’ zwracają w stronę Chin, ale akurat chyba z lękiem. Jeszcze by coś kasy uszczknęli, ale im wyrasta potężna konkurencja.

Pozdrawiam!


No dla mnie

też jest przesadzona, ale gadam o stereotypie, jakoś tam rozpowszechnionym, przynajmniej na początku lat 90-tych czy w połowie, teraz może już mniej w sumie.

pzdr


Miałem na myśli, Panie Rollingpolu,

przedstawicieli sfer rządowych i finansjery. Mam nadzieję, że Pan się do nich nie zalicza:-)

Zaś co do tego proszenia o pomoc oraz zniewieścienia: prosze nie zapominać, że Chiny mają coś za 2 bln dolarów w zapasie. A USA cos do sprzedania, np. nieruchomości. Więc aby obronić wartość posiadanych dolarów Chińczycy zaczną np. kupować po kawału USA. Taka Arabia Saudyjska jest właścicielem bodaj 7 czy 8% nieruchomości amerykanskich tamże. Kierunek Pan więc widzi. Amerykanie raczej nie mają możliwości obrony. O Europie nie wspominając.

Ale o tym już kiedyś pisałem, tzn o możliwych scenariuszach rozwoju sytuacji na świecie. I Biały Człowiek nie wygląda najlepiej.

Pozdrawiam serdecznie


Komentarze

Grzesiu – walczmy ze stereotypami! :-)

Lorenzo – ano właśnie. Najpierw jednak zacznie się od przejmowania firm amerykańskich – co zresztą już zaczyna mieć miejsce (żeby wymienić chociażby Lenovo-IBM)

Pozdrawiam!


Ciekawa sprawa, Panie Wojciechu,

Sakrozy ogłasza plan ewentualnego ratowania dużych i strategicznych firm poprzez częściową nacjonalizację. Politycy niemieccy gwałtownie przeciwko temu protestują, za to obywatele sa jak najbardziej za, właśnie ze względu na możliwe przejęcia z zagranicy (http://www.spiegel.de/politik/deutschland/0,1518,587193,00.html)

Pozdrawiam serdecznie


Subskrybuj zawartość