Ja nie narzucam, ale staram się pewne zprawy zamarkować...

Ja nie narzucam, ale staram się pewne zprawy zamarkować...

Szanowny Panie Wojtasie – mi to odpowiada. Doszedłem już do takiej blogowej filozoficznej mądrości, że tam, gdzie temat jest chociaż częściowo dla mnie do zaakceptowania, tam komentuję. Unikam natomiast wpisywania się w blogi skrajnie różne od mego systemu wartości, czyli tam, gdzie nie ma najmniejszej szansy na choćby jeden wspólny punkcik porozumienia.

Zdarza mi się też omijać blogi, w których słownictwo mi nie pasuje. Zupełnie nie pasują do blogowania słowa, które i sam używam, ale tylko gdy młotkiem nie trafię w gwóźdź, tylko w palec…

:)


Chiny, Tybet i okolice - warunki wyjściowe By: brakszysz (17 komentarzy) 6 kwiecień, 2008 - 15:08