Panie Igła

Panie Igła

Dziękuję za komentarz. Niemniej , jak Pan zapewne zauważył, mój wypad do Chin był wynikiem sprawdzenia jednej z tych “dziwacznych” ideologii. I niestety równie “dziwaczne” mam poglądy na sprawy fizyki itp.
Cóż, moim problemem jest to, że rację tym poglądom przyznają ludzie dopiero po czasie. Widocznie zbyt daleko wychodzę “przed szereg”. Może za dużo wiem, co jak wiadomo jest szkodliwe.
A tak gwoli wyjaśnienia; mimo, że z Michałowskim zawsze przy spotkaniu używamy naprzemiennie słowa “palant”, to darzymy się wzajemnie dużym szacunkiem. A to człowiek, który swego czasu wydał wojnę Gudzowatemu. Przegrał, ale się nie poddał.


Chiny, Tybet i okolice - warunki wyjściowe By: brakszysz (17 komentarzy) 6 kwiecień, 2008 - 15:08