Poznała Pani pewną koncepcję i uważa ją za prawdziwą. Pani Prawo. Proszę jednak nie odmawiać mi prawa do wątpienia.
Jak się ma mózg do psychiki nikt (poza Bogiem) nie wie, więc proszę nie wymachiwać tymi „naukowymi” poglądami. Z dziedziny bardziej interesującej mnie czytałem o „naukowcach”, którzy znaleźli przyczynę demencji o nieustalonej etiologii. Są to jakieś zmiany w mózgu występujące u ludzi starych. Uczciwie napisali, że te zmiany występują również u ludzi bez demencji, co nie przeszkodziło im ogłosić, że są one powodem demencji, o ile nie ma innej „przyczyny”. Zatem proszę nie wyzywać mnie od nieuków, tylko przyjąć, że naukowcom na słowo nie wierzę. Nawet gdy są wsparci Pani autorytetem. :)
Poza tym, nie napisałem, że za osobowość odpowiada wyłącznie środowisko, bo tak głupi nie jestem. Natomiast to, że są teorie inne niż ta, na którą się Pani powołuje, to jest prawda. Nawet jeśli Pani się z nimi nie zgadza. (Mój stosunek do nich nie ma żadnego znaczenia.)
Psychopaci mają się dobrze, bo ich cechy sprawdzają się w praktyce, a nie dlatego że ja coś tam… Tak się składa, że pewne zjawiska są naturalne choć nie muszą być akceptowane społecznie. W takich przypadkach odwołujemy się do kultury. Obecne działania różnych socjalistów zmierzające do zniszczenia kultury i zastąpieniem jej czymś „nowym”, znacznie bardziej przyczyniają się do zagrożenia naszego bytu i przeginania pały przez psychopatów, pedofilów i gejów, niż moja ignorancja.
Odnośnie roli psychopatii w „naukowym” świecie ekonomii jakoś nie przekonuje mnie Pani.
Pani Magio!
Poznała Pani pewną koncepcję i uważa ją za prawdziwą. Pani Prawo. Proszę jednak nie odmawiać mi prawa do wątpienia.
Jak się ma mózg do psychiki nikt (poza Bogiem) nie wie, więc proszę nie wymachiwać tymi „naukowymi” poglądami. Z dziedziny bardziej interesującej mnie czytałem o „naukowcach”, którzy znaleźli przyczynę demencji o nieustalonej etiologii. Są to jakieś zmiany w mózgu występujące u ludzi starych. Uczciwie napisali, że te zmiany występują również u ludzi bez demencji, co nie przeszkodziło im ogłosić, że są one powodem demencji, o ile nie ma innej „przyczyny”. Zatem proszę nie wyzywać mnie od nieuków, tylko przyjąć, że naukowcom na słowo nie wierzę. Nawet gdy są wsparci Pani autorytetem. :)
Poza tym, nie napisałem, że za osobowość odpowiada wyłącznie środowisko, bo tak głupi nie jestem. Natomiast to, że są teorie inne niż ta, na którą się Pani powołuje, to jest prawda. Nawet jeśli Pani się z nimi nie zgadza. (Mój stosunek do nich nie ma żadnego znaczenia.)
Psychopaci mają się dobrze, bo ich cechy sprawdzają się w praktyce, a nie dlatego że ja coś tam… Tak się składa, że pewne zjawiska są naturalne choć nie muszą być akceptowane społecznie. W takich przypadkach odwołujemy się do kultury. Obecne działania różnych socjalistów zmierzające do zniszczenia kultury i zastąpieniem jej czymś „nowym”, znacznie bardziej przyczyniają się do zagrożenia naszego bytu i przeginania pały przez psychopatów, pedofilów i gejów, niż moja ignorancja.
Odnośnie roli psychopatii w „naukowym” świecie ekonomii jakoś nie przekonuje mnie Pani.
Niemniej pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 19.07.2013 - 00:11