Przecież rzecz w tym, że w interesie każdej władzy, która boi się o swoją dupę (pardą), bo robi (robiła) mniejsze i większe przekręciki, jest ustawienie tej granicy tak, żeby było jak w Folwarku Zwierzęcym.
Optymalne z punktu widzenia władzy jest wzięcie wszystkich pod but, a jeśli przy okazji dałoby się tak zrobić, żeby wzięci pod but żyli w błogim złudzeniu, że są wolnymi ludźmi w demokratycznym kraju, no to już szczyt marzeń, idylla, prawda.
Jeszcze trochę więcej kamer, trochę więcej kart płatniczych zamiast gotówki, trochę więcej telefonów z GPS-em, i wolność, także wolność słowa jak bajeczka.
Pino,
ale o czym Ty, za przeproszeniem, nadajesz?
Przecież rzecz w tym, że w interesie każdej władzy, która boi się o swoją dupę (pardą), bo robi (robiła) mniejsze i większe przekręciki, jest ustawienie tej granicy tak, żeby było jak w Folwarku Zwierzęcym.
Optymalne z punktu widzenia władzy jest wzięcie wszystkich pod but, a jeśli przy okazji dałoby się tak zrobić, żeby wzięci pod but żyli w błogim złudzeniu, że są wolnymi ludźmi w demokratycznym kraju, no to już szczyt marzeń, idylla, prawda.
Jeszcze trochę więcej kamer, trochę więcej kart płatniczych zamiast gotówki, trochę więcej telefonów z GPS-em, i wolność, także wolność słowa jak bajeczka.
s e r g i u s z -- 21.11.2009 - 11:56