Mam z Panem niewątpliwy kłopot. Nie wyczuwa Pan, kiedy mówię poważnie, a kiedy żartuję? Zakładając, że czasem mówię poważnie. Wydaje mi się, że nie mamy do tej pory wyjaśnionych kilku spraw.
-->Merlot
Mam z Panem niewątpliwy kłopot. Nie wyczuwa Pan, kiedy mówię poważnie, a kiedy żartuję? Zakładając, że czasem mówię poważnie. Wydaje mi się, że nie mamy do tej pory wyjaśnionych kilku spraw.
referent Bulzacki -- 25.08.2009 - 16:42