Tak się składa, że kiedyś chciałem zredagować jedno chasło w wikipedii. Na poziomie faktów. Okazało się to syzyfową pracą, bo jakiś debil anulował moją pracę przyciśnięciem klawisza przywróć poprzednią wersję. Tyle o „wiarygodności” i możliwości poprawienia czegoś w wikipedii.
Jeśli wśród ptaków rzeczywiście by zaobserwowano homoseksualne zachowania, to byłaby to bardzo ciekawa informacja, którą wszyscy działacze homoseksualni wykorzystywaliby przeciwko giertychowcom twierdzącym, że homoseksualizm niezgodny jest z prawem naturalnym. Poza tym, jak zweryfikować czy ptaszek jest homo- czy bi- seksualny?
Przy ptakach dodatkowym czynnikiem wprowadzającym zamieszanie jest to, że często rozróżnienie płci est bardzo trudne (identyczny wygląd dla człowieka), zaś przy wyraźnym dymorfizmie w wyglądzie starzejące się osobniki zaczynają wyglądać jak płeć przeciwna. :)
Ja się opieram na opisach ssaków, które prezentują zachowania wyłącznie homoseksualne tak długo, jak długo są zdominowane przez innego samca. W momencie gdy to one są samcem dominującym, to stają się biseksualne. Natomiast o zachowaniach homoseksualnych samic, poza człowiekiem nie słyszałem.
Co do zgniłego jabłka, to jest ich znacznie więcej niż się nam obu razem wydaje. Ponadto mi chodziło o możliwy mechanizm nadużyć. Innym jest normalny błąd zecerski. Wtulano w Pana szpinak jako bogaty w żelazo? Bo w moich rówieśników tak. (Ja szpinak lubiłem.) Przyczyną wpychania szpinaku w każde dziecko było przesunięcie przecinka w liczbie podającej zawartość żelaza w nim. Tylko jedno miejsce, a ile plucia szpinakiem miało miejsce! Wystarczyło zaufać organizmowi dziecka i pomyśleć. Szpinak jest bliskim krewnym szczawiu. Zatem będzie bogaty w szczawiany i raczej będzie redukował żelazo niż je dostarczał. :) Warto wierzyć sobie i swojej główce, szczególnie, gdy coś daje się prosto zweryfikować. Dlatego jestem ostrożny w przyjmowaniu „na wiarę”.
Panie Kuzynku Starski!
Tak się składa, że kiedyś chciałem zredagować jedno chasło w wikipedii. Na poziomie faktów. Okazało się to syzyfową pracą, bo jakiś debil anulował moją pracę przyciśnięciem klawisza przywróć poprzednią wersję. Tyle o „wiarygodności” i możliwości poprawienia czegoś w wikipedii.
Jeśli wśród ptaków rzeczywiście by zaobserwowano homoseksualne zachowania, to byłaby to bardzo ciekawa informacja, którą wszyscy działacze homoseksualni wykorzystywaliby przeciwko giertychowcom twierdzącym, że homoseksualizm niezgodny jest z prawem naturalnym. Poza tym, jak zweryfikować czy ptaszek jest homo- czy bi- seksualny?
Przy ptakach dodatkowym czynnikiem wprowadzającym zamieszanie jest to, że często rozróżnienie płci est bardzo trudne (identyczny wygląd dla człowieka), zaś przy wyraźnym dymorfizmie w wyglądzie starzejące się osobniki zaczynają wyglądać jak płeć przeciwna. :)
Ja się opieram na opisach ssaków, które prezentują zachowania wyłącznie homoseksualne tak długo, jak długo są zdominowane przez innego samca. W momencie gdy to one są samcem dominującym, to stają się biseksualne. Natomiast o zachowaniach homoseksualnych samic, poza człowiekiem nie słyszałem.
Co do zgniłego jabłka, to jest ich znacznie więcej niż się nam obu razem wydaje. Ponadto mi chodziło o możliwy mechanizm nadużyć. Innym jest normalny błąd zecerski. Wtulano w Pana szpinak jako bogaty w żelazo? Bo w moich rówieśników tak. (Ja szpinak lubiłem.) Przyczyną wpychania szpinaku w każde dziecko było przesunięcie przecinka w liczbie podającej zawartość żelaza w nim. Tylko jedno miejsce, a ile plucia szpinakiem miało miejsce! Wystarczyło zaufać organizmowi dziecka i pomyśleć. Szpinak jest bliskim krewnym szczawiu. Zatem będzie bogaty w szczawiany i raczej będzie redukował żelazo niż je dostarczał. :) Warto wierzyć sobie i swojej główce, szczególnie, gdy coś daje się prosto zweryfikować. Dlatego jestem ostrożny w przyjmowaniu „na wiarę”.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 19.08.2009 - 04:25