Tak się składa, że jestem w stanie na dzień dobry wskazać Panu totalne bzdury w wikipedii i to zarówno polskiej jak i angielskiej.
A ja dzis jestem Panu w stanie wypunktowac cala mase bledow w roznych podrecznikach do szkol podstawowych i liceum. Czy z tego tez powodu kwestionuje podstawy matematyki, chemi, biologii i fizyki, ktorych sie uczylem w tych szkolach i i daje sobie prawo traktowac je wybiorczo gdy tylko bede mial taka ochote?
Niestety, moja wiedza bazuje często na książkach czytanych wiele lat temu, czy na filmach oglądanych w telewizji.
Zdrowy rozsadek jest bardzo wazny, ale to nie wszystko. To tak jakby przed Kopernikiem, Giordano Bruno etc. rozstrzygac czy Ziemia jest plaska na podstawie tego czy ciekawsze sa powiesci w ktorych jest plaska czy tez te w ktorych jest okragla…
Niemniej może Pan sprawdzić podawane przeze mnie informacje dokonując proste eksperymenty. Wystarczy dwum pieskom oddającym się homoseksualnej przyjemności podprowadzić suczkę w czasie cieczki. Zobaczy Pan cud i pieski przestaną być homoseksualne! Ja o tym.
Pan to moze sprawdzal osobiscie? Jesli tak to chetnie poznam wyniki – no moze z zastrzezeniem czy proba byla wystarczajaco duza.
Co do Since, to niedawno spotkałem się z artykułem o jakimś naukowcu z bodaj Bell Labolatories (za nazwę nie dam pięciu groszy), który popełnił ponad setkę artykułów, zanim koledzy po fachu zorientowali się, że facet pisze bzdury. A wpadł tylko, dlatego że wielokrotnie wykorzystywał te same krzywe. Gdyby robił to inteligentniej, to by nie wpadł i nadal by się cieszył uznaniem świata naukowego.
To ze w jakims srodowisku sa czarne owce (a w jakim ich nie ma?) nie dyskredytuje calego srodowiska.
Czy nadal Pan bardziej wierzy autorytetom niż sobie?
To taki przyklad: ja wprost nie znosze fasolki po bretonsku. Widok, zapach, konsystencja. Jest ona dla mnie po prostu o-brzy-dli-wa. Za zadne pieniadze nie jadlbym tego swinstwa. Moja intuicja podpowiada mi jest jest obrzydliwa, niezdrowa i nikt o zdrowych zmyslach nie powinien tego brac do ust. Jednak nie wykluczam a priori, ze inni ludzie moga miec w tej sprawie inne odczucia. I moze nawet nie zamieniliby fasolki po bretonsku na jakas potrawe ktora ja bardzo lubie nawet gdyby im ja podetknac pod nos gdy (byc moze zagubieni) oddaja sie konsumpcji owej obrzydliwej fasolki. (choc zupelnie tego nie rozumiem)
Proszę sobie wierzyć w wikipedię. Każdy może, tylko proszę ode mnie nie wymagać bym ja zaczął Pana poważnie traktować.
Wobec wiki stosuje zasade ograniczonego zaufania. Sam widzialem bledy w wiki. I podzielam czesc Pana przekonania o trudnosciach pogodzenia stanowisk ekpertow roznych specjalnosci – ale to nie ten przypadek. Wkleilem Panu dluga liste ptakow u ktorych stwierdzono zachowania homoseksualne. Wymienieni specjalisci sie o to nie pokloca – to czy stwierdzono owe zachowania czy nie to fakt bezsporny.
Haslo jest tez z pewnoscia na tyle kontrowersyjne i tak czesto odwiedzane, ze gdyby byly tu jakies razace niescislosci na poziomie faktow (a nie interpretacji) – to zostaloby juz dawno poprawione na wniosek kogos takiego jak Pan kto by tam akurat wszedl i sprostowal co trzeba. To nie jest haslo “Alojzy Wisniak”, gdzie pan Wisniak mogl sobie sam wyedytowac co trzeba i nikt nie zauwazy przez dluzszy czas bo malo kto wie, kim on w ogole jest.
Tak wiec moim zdaniem moze Pan podwazac jakies czesci tego hasla z wikipedii, ale akurat nie za bardzo to co jest pod “List of birds..”
Co do komentarzy, to wystarczy zalogować się i wtedy komentarze można edytować. Mało tego, można nawet zacząć pisać własny blog. :)
@Jerzy Maciejowski
Tak się składa, że jestem w stanie na dzień dobry wskazać Panu totalne bzdury w wikipedii i to zarówno polskiej jak i angielskiej.
A ja dzis jestem Panu w stanie wypunktowac cala mase bledow w roznych podrecznikach do szkol podstawowych i liceum. Czy z tego tez powodu kwestionuje podstawy matematyki, chemi, biologii i fizyki, ktorych sie uczylem w tych szkolach i i daje sobie prawo traktowac je wybiorczo gdy tylko bede mial taka ochote?
Niestety, moja wiedza bazuje często na książkach czytanych wiele lat temu, czy na filmach oglądanych w telewizji.
Zdrowy rozsadek jest bardzo wazny, ale to nie wszystko. To tak jakby przed Kopernikiem, Giordano Bruno etc. rozstrzygac czy Ziemia jest plaska na podstawie tego czy ciekawsze sa powiesci w ktorych jest plaska czy tez te w ktorych jest okragla…
Niemniej może Pan sprawdzić podawane przeze mnie informacje dokonując proste eksperymenty. Wystarczy dwum pieskom oddającym się homoseksualnej przyjemności podprowadzić suczkę w czasie cieczki. Zobaczy Pan cud i pieski przestaną być homoseksualne! Ja o tym.
Pan to moze sprawdzal osobiscie? Jesli tak to chetnie poznam wyniki – no moze z zastrzezeniem czy proba byla wystarczajaco duza.
Co do Since, to niedawno spotkałem się z artykułem o jakimś naukowcu z bodaj Bell Labolatories (za nazwę nie dam pięciu groszy), który popełnił ponad setkę artykułów, zanim koledzy po fachu zorientowali się, że facet pisze bzdury. A wpadł tylko, dlatego że wielokrotnie wykorzystywał te same krzywe. Gdyby robił to inteligentniej, to by nie wpadł i nadal by się cieszył uznaniem świata naukowego.
To ze w jakims srodowisku sa czarne owce (a w jakim ich nie ma?) nie dyskredytuje calego srodowiska.
Czy nadal Pan bardziej wierzy autorytetom niż sobie?
To taki przyklad: ja wprost nie znosze fasolki po bretonsku. Widok, zapach, konsystencja. Jest ona dla mnie po prostu o-brzy-dli-wa. Za zadne pieniadze nie jadlbym tego swinstwa. Moja intuicja podpowiada mi jest jest obrzydliwa, niezdrowa i nikt o zdrowych zmyslach nie powinien tego brac do ust. Jednak nie wykluczam a priori, ze inni ludzie moga miec w tej sprawie inne odczucia. I moze nawet nie zamieniliby fasolki po bretonsku na jakas potrawe ktora ja bardzo lubie nawet gdyby im ja podetknac pod nos gdy (byc moze zagubieni) oddaja sie konsumpcji owej obrzydliwej fasolki. (choc zupelnie tego nie rozumiem)
Proszę sobie wierzyć w wikipedię. Każdy może, tylko proszę ode mnie nie wymagać bym ja zaczął Pana poważnie traktować.
Wobec wiki stosuje zasade ograniczonego zaufania. Sam widzialem bledy w wiki. I podzielam czesc Pana przekonania o trudnosciach pogodzenia stanowisk ekpertow roznych specjalnosci – ale to nie ten przypadek. Wkleilem Panu dluga liste ptakow u ktorych stwierdzono zachowania homoseksualne. Wymienieni specjalisci sie o to nie pokloca – to czy stwierdzono owe zachowania czy nie to fakt bezsporny.
Haslo jest tez z pewnoscia na tyle kontrowersyjne i tak czesto odwiedzane, ze gdyby byly tu jakies razace niescislosci na poziomie faktow (a nie interpretacji) – to zostaloby juz dawno poprawione na wniosek kogos takiego jak Pan kto by tam akurat wszedl i sprostowal co trzeba. To nie jest haslo “Alojzy Wisniak”, gdzie pan Wisniak mogl sobie sam wyedytowac co trzeba i nikt nie zauwazy przez dluzszy czas bo malo kto wie, kim on w ogole jest.
Tak wiec moim zdaniem moze Pan podwazac jakies czesci tego hasla z wikipedii, ale akurat nie za bardzo to co jest pod “List of birds..”
Co do komentarzy, to wystarczy zalogować się i wtedy komentarze można edytować. Mało tego, można nawet zacząć pisać własny blog. :)
Kuszaca perspektywa. :)
Pozdrowienia
kuzynek Starski (gość) -- 19.08.2009 - 01:44