Nikomu nie zamierzam wkładac do jego szuflad jakichkolwiek poglądów. Stara się wyrażać włąsne w miarę sensownie je wykładając i argumentując.
Stanowcze postawy szanuję i nie zamierzam z nimi polemizować, niezależnie od tego czy mi sie podobają, czy nie. Po to aby dyskutować musi być na to zgoda, aby swoje wzajemnie wyrażane poglady szanować, a nie narzucać je innym. Pani Ani odpowiem nie w sprawie wypraw krzyżowych, ale wsprawie omyłkowo chyba napisanych krzyżackich. Kościół katolicki zawsze wspierał Krzyżaków przeciw Polsce, mimo ich zbrodni, oszustw i przestępstw. Krzyżacy odpłacili się Kościołowi porzucając go i przechodząc na protestantyzm. To była zawsze krótkowzroczna polityka Watykanu, ale Kościół to nie tylko instytucja boska i nieomylna w doktrynie wiary, ale tez ludzka pełna błedów i wad, jak np, to, co wyżej napisałem. Pozdrawiam
Bez komentarza
Nikomu nie zamierzam wkładac do jego szuflad jakichkolwiek poglądów. Stara się wyrażać włąsne w miarę sensownie je wykładając i argumentując.
Podróżny -- 18.06.2009 - 18:49Stanowcze postawy szanuję i nie zamierzam z nimi polemizować, niezależnie od tego czy mi sie podobają, czy nie. Po to aby dyskutować musi być na to zgoda, aby swoje wzajemnie wyrażane poglady szanować, a nie narzucać je innym. Pani Ani odpowiem nie w sprawie wypraw krzyżowych, ale wsprawie omyłkowo chyba napisanych krzyżackich. Kościół katolicki zawsze wspierał Krzyżaków przeciw Polsce, mimo ich zbrodni, oszustw i przestępstw. Krzyżacy odpłacili się Kościołowi porzucając go i przechodząc na protestantyzm. To była zawsze krótkowzroczna polityka Watykanu, ale Kościół to nie tylko instytucja boska i nieomylna w doktrynie wiary, ale tez ludzka pełna błedów i wad, jak np, to, co wyżej napisałem. Pozdrawiam