Jest tylko z nazwy miłością, a tak naprawdę to zwykłą głupotą. Naiwnej miłosci nie uczy Kościół, ani żadna Ewangelia. Prawdziwa miłość jest wymagająca, mądra, przezorna, ostrożna, zapobiegliwa, życzliwa itp, itd. O taką miłośc tu chodzi, a nie o łatwiznę w miłości i jej sprymitywizowaną wersję “miłosci naiwnej”, która nie ma nic wspólnego z miłością poza mylącą nazwą. Pozdrawiam.
Naiwna miłość
Jest tylko z nazwy miłością, a tak naprawdę to zwykłą głupotą. Naiwnej miłosci nie uczy Kościół, ani żadna Ewangelia. Prawdziwa miłość jest wymagająca, mądra, przezorna, ostrożna, zapobiegliwa, życzliwa itp, itd. O taką miłośc tu chodzi, a nie o łatwiznę w miłości i jej sprymitywizowaną wersję “miłosci naiwnej”, która nie ma nic wspólnego z miłością poza mylącą nazwą. Pozdrawiam.
Podróżny -- 17.06.2009 - 12:46