Jakże bliski jest mi Twój punkt widzenia. Jakże bliski…
Ja też pisząc o miłości nie pisałam o chrześcijanach, muzułmanach, żydach, itd.
Joanna była wyjątkiem w swoich czasach, podążającym za swoim sercem i słowem bożym. Dlatego została zamordowana. Nie jest odosobniona w smutnym końcu, jak stał się udziałem wielu ludzi o czystych sercach.
Ale nie wszyscy tak skończyli. Niektórzy osiągnęli choćby część swoich celów mimo pływania w szambie politycznych interesów. Choćby Gandhi…
A wojny? Wojny zawsze były domeną paru czyraków na ciele ludzkości, którzy za nic mając ludzkie życie mordowali niezliczone rzesze licząc grubą kasę. Te czyraki nie znały i nie znają barw narodowych czy religijnych. Oni (czyraki) je (narody i religie) umiejętnie wykorzystywali dla osiągnięcia własnych korzyści. Przez wieki.
Czyli, według opinii pani Anny – byli pragmatyczni.
Ernestto
Jakże bliski jest mi Twój punkt widzenia. Jakże bliski…
Ja też pisząc o miłości nie pisałam o chrześcijanach, muzułmanach, żydach, itd.
Joanna była wyjątkiem w swoich czasach, podążającym za swoim sercem i słowem bożym. Dlatego została zamordowana. Nie jest odosobniona w smutnym końcu, jak stał się udziałem wielu ludzi o czystych sercach.
Ale nie wszyscy tak skończyli. Niektórzy osiągnęli choćby część swoich celów mimo pływania w szambie politycznych interesów. Choćby Gandhi…
A wojny? Wojny zawsze były domeną paru czyraków na ciele ludzkości, którzy za nic mając ludzkie życie mordowali niezliczone rzesze licząc grubą kasę. Te czyraki nie znały i nie znają barw narodowych czy religijnych. Oni (czyraki) je (narody i religie) umiejętnie wykorzystywali dla osiągnięcia własnych korzyści. Przez wieki.
Czyli, według opinii pani Anny – byli pragmatyczni.
Nie wiem dlaczego zbiera mi się na mdłości…
Pozdrawiam.
Magia (gość) -- 18.06.2009 - 17:03