pora sprzyja szczerości, wiec napisze tylko, że nie dawniej niż wczoraj yassowa stwierdziła autorytatywnie, że do porządnego towarzystwa to ja się zupełnie nie nadaję.
Było to w Podkowie Leśnej, gdy usiłowałem zademonstrować jak przyrządza się prawdziwy Cremme Brulle na grilu…dobrze chociaż, że pies gospodarzy mnie polubił i nie reagował na ich niehumanitarne komendy.
Kupa kasy, za jego policyjną tresurę, poszło się iskać...
Na Ochocie, zwłaszcza tej starej, też mnie nie lubią, bo ja z Mokotowa. Też starego. A Mokotów z Ochotą od wieków skonfliktowany. Zdaje się od Zygmunta Wazy…
No i jeszcze te koszta. Taki znaczek to pewnie tani nie jest?
Przykro mi…trzeba być realistą.
Panie Referencie,
pora sprzyja szczerości, wiec napisze tylko, że nie dawniej niż wczoraj yassowa stwierdziła autorytatywnie, że do porządnego towarzystwa to ja się zupełnie nie nadaję.
Było to w Podkowie Leśnej, gdy usiłowałem zademonstrować jak przyrządza się prawdziwy Cremme Brulle na grilu…dobrze chociaż, że pies gospodarzy mnie polubił i nie reagował na ich niehumanitarne komendy.
Kupa kasy, za jego policyjną tresurę, poszło się iskać...
Na Ochocie, zwłaszcza tej starej, też mnie nie lubią, bo ja z Mokotowa. Też starego. A Mokotów z Ochotą od wieków skonfliktowany. Zdaje się od Zygmunta Wazy…
No i jeszcze te koszta. Taki znaczek to pewnie tani nie jest?
Przykro mi…trzeba być realistą.
Dobranoc
yassa (gość) -- 18.05.2009 - 23:43