ale naprawdę nie masz na co czekać, jeżeli masz na myśli mnie. Jest mi również przykro, że czujesz się zraniona i oszukana.
Tylko że, w odróżnieniu od kilku przypadków z przeszłości, nie jestem Ci w stanie tym razem ofiarować pomocy. A i limit czasu mi się wyczerpuje…
A ogólnie, to mam niejasne przeczucie, że temat jest wąskospecjalistyczny i ogół koleżeństwa może być już mocno znudzony.
Chociaż nie, dam Ci jedną radę. Przypomnij sobie Drugą. I przestań się mazgaić. Poradzisz sobie.
Przykro mi Gretchen…
ale naprawdę nie masz na co czekać, jeżeli masz na myśli mnie.
Jest mi również przykro, że czujesz się zraniona i oszukana.
Tylko że, w odróżnieniu od kilku przypadków z przeszłości, nie jestem Ci w stanie tym razem ofiarować pomocy. A i limit czasu mi się wyczerpuje…
A ogólnie, to mam niejasne przeczucie, że temat jest wąskospecjalistyczny i ogół koleżeństwa może być już mocno znudzony.
Chociaż nie, dam Ci jedną radę.
merlot. (gość) -- 18.05.2009 - 21:36Przypomnij sobie Drugą. I przestań się mazgaić.
Poradzisz sobie.