Jakże się cieszę, że Panią widzę. Uważa Pani, że nie można żartować, że za ostro? Ale w ogóle rozmawiać o misji publicznej RRK można, czy nie? Można, ale grzeczniej, czy w ogóle tylko akceptująco? A jeśli ja nie chcę być rękodajnym? Jakie mam wówczas wyjście?
-->Agawa
Jakże się cieszę, że Panią widzę. Uważa Pani, że nie można żartować, że za ostro? Ale w ogóle rozmawiać o misji publicznej RRK można, czy nie? Można, ale grzeczniej, czy w ogóle tylko akceptująco? A jeśli ja nie chcę być rękodajnym? Jakie mam wówczas wyjście?
Pozdrawiam :-)
referent Bulzacki -- 20.03.2009 - 18:31