być albo nie być! Pani zdecydowanie ulega propagandzie :-)
Jaki konflikt? Jaki kryzys? Balon dmuchany i nic więcej.
Dwóch miejscowych chuliganów postanowiło sprawdzić się na rękę z adminem i przegięli, na własne życzenie. Cała reszta to zwyczajne bicie piany i autotematyczna histeria. Szkoda gadać. Z zewnątrz to musi wyglądać na szpital dla bardzo bardzo nerwowo chorych, coś w tym guście. Granice absurdu i robienia spiskowych wideł z igły zostały przekroczone o kilka okrążeń stadionu.
Ja tam konfliktami nie zarządzam, ale nie powiem, żebym miał skłonność do unikania, gdy oceniam, że konflikt będzie zdrowszym rozwiązaniem dla wszystkich stron niż chowanie głowy w piasek, którego zwyczajnie nie cierpię. Taki charakterek mam, chyba po przodkach.
Cel rozmyty? Pani sobie żartuje. Wszystko w punktach rozpisane od dawna. Ale co ja poradzę, że sobie ludzie lekce to ważą? Taki lajf.
Pani Agawo,
być albo nie być! Pani zdecydowanie ulega propagandzie :-)
Jaki konflikt? Jaki kryzys? Balon dmuchany i nic więcej.
Dwóch miejscowych chuliganów postanowiło sprawdzić się na rękę z adminem i przegięli, na własne życzenie. Cała reszta to zwyczajne bicie piany i autotematyczna histeria. Szkoda gadać. Z zewnątrz to musi wyglądać na szpital dla bardzo bardzo nerwowo chorych, coś w tym guście. Granice absurdu i robienia spiskowych wideł z igły zostały przekroczone o kilka okrążeń stadionu.
Ja tam konfliktami nie zarządzam, ale nie powiem, żebym miał skłonność do unikania, gdy oceniam, że konflikt będzie zdrowszym rozwiązaniem dla wszystkich stron niż chowanie głowy w piasek, którego zwyczajnie nie cierpię. Taki charakterek mam, chyba po przodkach.
Cel rozmyty? Pani sobie żartuje. Wszystko w punktach rozpisane od dawna. Ale co ja poradzę, że sobie ludzie lekce to ważą? Taki lajf.
Pozdrawiam.
s e r g i u s z -- 19.03.2009 - 10:14