Zrzucanie odpowiedzialnosci za swoje czyny, albo “nieczyny” to zadna nowosc. Dlaczego tutaj mialoby byc inaczej?
Czepianie sie tego, dlaczego tekst Nicponia zawisl na SG tez ma tyle sensu, co czepianie sie np. jakiegos mojego tekstu o Hiszpanii, bo jak wiele osob moze to obchodzic? Albo co tam czasami Grzes robi, z postami gdzie wiecej wklejonej muzyki niz tekstu? Kompletny nonsens.
Ale wiekszym nonsensem jest strojenie fochow i swiatobliwe oburzenie.
Rozumiem ze sa osoby, ktore od papieza chca byc swietsze, ale w publicznej dyskusji gdzie czesto scieraja sie bardzo skrajne stanowiska takie zachowanie traci smiesznoscia.
Nie podoba Wam sie to co napisal Nicpon (czy tylko to co chcieliscie przeczytac?), to mu odpiszcie w komentarzach. Albo u Stopczyka. Albo zgloscie naduzycie. W czym problem?
Ja nigdy nikogo nie zglaszale do usuniecia, bo nawet jezeli nie zgodzam sie calkowicie z tym co pisze, nie uwazam zeby kasowanie bylo metoda. Nikt dzieki temu poezji tworzyc nie zacznie.
Podsumowujac. Jezeli ma byc TXT kolkiem wzajemnej adoracji, to tylko moge wspolczuc Ojcom Zalozycielom, bo jestem jakos przekonany, ze nie o to Wam chodzilo. Ale jak widac, potrawa duszona w sosie wlasnym, jest preferowanym daniem wielu tutaj obecnych.
Sergiuszu
Zrzucanie odpowiedzialnosci za swoje czyny, albo “nieczyny” to zadna nowosc. Dlaczego tutaj mialoby byc inaczej?
Czepianie sie tego, dlaczego tekst Nicponia zawisl na SG tez ma tyle sensu, co czepianie sie np. jakiegos mojego tekstu o Hiszpanii, bo jak wiele osob moze to obchodzic? Albo co tam czasami Grzes robi, z postami gdzie wiecej wklejonej muzyki niz tekstu? Kompletny nonsens.
Ale wiekszym nonsensem jest strojenie fochow i swiatobliwe oburzenie.
Rozumiem ze sa osoby, ktore od papieza chca byc swietsze, ale w publicznej dyskusji gdzie czesto scieraja sie bardzo skrajne stanowiska takie zachowanie traci smiesznoscia.
Nie podoba Wam sie to co napisal Nicpon (czy tylko to co chcieliscie przeczytac?), to mu odpiszcie w komentarzach. Albo u Stopczyka. Albo zgloscie naduzycie. W czym problem?
Ja nigdy nikogo nie zglaszale do usuniecia, bo nawet jezeli nie zgodzam sie calkowicie z tym co pisze, nie uwazam zeby kasowanie bylo metoda. Nikt dzieki temu poezji tworzyc nie zacznie.
Podsumowujac. Jezeli ma byc TXT kolkiem wzajemnej adoracji, to tylko moge wspolczuc Ojcom Zalozycielom, bo jestem jakos przekonany, ze nie o to Wam chodzilo. Ale jak widac, potrawa duszona w sosie wlasnym, jest preferowanym daniem wielu tutaj obecnych.
Pozdrawiam rozczarowany.
rollingpol -- 18.03.2009 - 10:22