za mało tego i zbyt chaotyczne, żebym miał się odnosić.
Zapowiedziałeś, że napiszesz coś więcej, po przemyśleniu, i na to czekam. Jeśli nadaremno, nie ma sprawy, ale też nie oczekuj, że będę dowodził iż nie jestem wielbłądem itd. Zapowiedziałem wszak, i dotrzymam, że piany bić nie będę. Mam w życiu ważniejsze sprawy.
Nie zrozumiałeś tego o demokracji. To był umieszczony w konkretnym kontekście skrót myślowy. Ty go bez powodu rozciagasz w/g swojego uznania. Tak właśnie powstają nieporozumienia.
Jeśli zadaję pytania retoryczne, to wyraźnie to widać. A stanowisko administracji odebrałeś błędnie. Nie szkodzi.
Tutaj nie zadaję Ci żadnych retorycznych pytań, tylko normalne, z oczekiwaniem przemyślanej odpowiedzi.
Odysie,
za mało tego i zbyt chaotyczne, żebym miał się odnosić.
Zapowiedziałeś, że napiszesz coś więcej, po przemyśleniu, i na to czekam. Jeśli nadaremno, nie ma sprawy, ale też nie oczekuj, że będę dowodził iż nie jestem wielbłądem itd. Zapowiedziałem wszak, i dotrzymam, że piany bić nie będę. Mam w życiu ważniejsze sprawy.
Nie zrozumiałeś tego o demokracji. To był umieszczony w konkretnym kontekście skrót myślowy. Ty go bez powodu rozciagasz w/g swojego uznania. Tak właśnie powstają nieporozumienia.
Jeśli zadaję pytania retoryczne, to wyraźnie to widać. A stanowisko administracji odebrałeś błędnie. Nie szkodzi.
Tutaj nie zadaję Ci żadnych retorycznych pytań, tylko normalne, z oczekiwaniem przemyślanej odpowiedzi.
Pozdrawiam.
s e r g i u s z -- 19.03.2009 - 18:01