Po “katastrofie” Zorba nie był szczególnie zmartwiony. Zabrał się za nowe :-)))) To w kwestii tzw. “pięknych katastrof” :)
Pozdrawiam, referent
-->Odys
Po “katastrofie” Zorba nie był szczególnie zmartwiony. Zabrał się za nowe :-)))) To w kwestii tzw. “pięknych katastrof” :)
Pozdrawiam,
referent Bulzacki -- 18.03.2009 - 22:54referent