Ufff. Trochę mi ulżyło. Bo jak sam spróbowałem wyobrazić sobie te konsekwencje, to mi wyszła powieść Science-Fiction. Znaczy, że jeszcze nie sfiksowałem. A już na pewno nie samotnie ;) Pozdrawiam
@Piotr Wołejko
Ufff.
Radecki -- 03.03.2009 - 20:58Trochę mi ulżyło.
Bo jak sam spróbowałem wyobrazić sobie te konsekwencje, to mi wyszła powieść Science-Fiction.
Znaczy, że jeszcze nie sfiksowałem.
A już na pewno nie samotnie ;)
Pozdrawiam