“To się musi zawalić i odbudować na nowo.”
Jak to w gospodarce rynkowej bywa. Ona się sama reguluje. Słabe ogniwa wypadają, ludzie nabierają doświadczenia i tworzą nowe, lepsze i bardziej odporne firmy. I tak od kryzysu do kryzysu. Im mniej złego zrobi państwo, tym lepiej i dla niego, ale przede wszystkim dla obywateli.
Obywatele powinni podchodzić do wszystkiego na chłodno, nie wykonywać nerwowych ruchów, przestać słuchać “tęgich” głów i wywierać presję na rządy, aby nie wydawały nie swoich pieniędzy, nie wchodziły w spiralę zadłużenia, nie ulegały głosom silniejszego, np. niektórym branżowym związkom zawodowym.
Radecki
“To się musi zawalić i odbudować na nowo.”
Jak to w gospodarce rynkowej bywa. Ona się sama reguluje. Słabe ogniwa wypadają, ludzie nabierają doświadczenia i tworzą nowe, lepsze i bardziej odporne firmy. I tak od kryzysu do kryzysu. Im mniej złego zrobi państwo, tym lepiej i dla niego, ale przede wszystkim dla obywateli.
Obywatele powinni podchodzić do wszystkiego na chłodno, nie wykonywać nerwowych ruchów, przestać słuchać “tęgich” głów i wywierać presję na rządy, aby nie wydawały nie swoich pieniędzy, nie wchodziły w spiralę zadłużenia, nie ulegały głosom silniejszego, np. niektórym branżowym związkom zawodowym.
Tak to powinno wyglądać.
łączę pozdrowienia :)
Piotr Wołejko -- 27.02.2009 - 01:10PW