podziwiam twoje zaangażowanie i upór ale mnie nie przekonasz, bo ja twoje racje, znam, rozumiem, tyle, że mnie nie przekonują na tyle, by się stać ich zwolennikiem i stanąć po “tamtej” stronie. Państwa islamskie mnie nie interesują i nie poczuwam się do autorstwa plag, które je gnębią. Często mam uczucie, że sami sobie zawdzięczają własne kłopoty. To pewnie istota niezależności. W końcu my większość własnych kłopotów też zawdzięczamy sobie…
Xipo,
podziwiam twoje zaangażowanie i upór ale mnie nie przekonasz, bo ja twoje racje, znam, rozumiem, tyle, że mnie nie przekonują na tyle, by się stać ich zwolennikiem i stanąć po “tamtej” stronie. Państwa islamskie mnie nie interesują i nie poczuwam się do autorstwa plag, które je gnębią. Często mam uczucie, że sami sobie zawdzięczają własne kłopoty. To pewnie istota niezależności. W końcu my większość własnych kłopotów też zawdzięczamy sobie…
jotesz -- 03.02.2009 - 13:52