znam jedną taką, co to urodziła się w dzień św. Łucji, w czwartek :)
I moja Zuz planowała sobie chyba Łucję brać na bierzmowanie, o ile pamiętam.
Pewnie już nie weźmie, prędzej na luteranizm przejdzie, w Danii siedząc :P
A ja, jeśli kiedyś dopełznę, do tego, prawda, etapu, to się Irena nazwę.
Irena znaczy pokój, hi hi. Poza tym, to imię mojej drugiej babci, poznanianki.
pozdro
Łucja fajne też,
znam jedną taką, co to urodziła się w dzień św. Łucji, w czwartek :)
I moja Zuz planowała sobie chyba Łucję brać na bierzmowanie, o ile pamiętam.
Pewnie już nie weźmie, prędzej na luteranizm przejdzie, w Danii siedząc :P
A ja, jeśli kiedyś dopełznę, do tego, prawda, etapu, to się Irena nazwę.
Irena znaczy pokój, hi hi. Poza tym, to imię mojej drugiej babci, poznanianki.
pozdro