Wygląda na to, że Pana Artura Górskiego wypadało by przeprosić. Może mechanizm pokazał nieco koślawo, może to nie jest odwet czarnej (żeby nie powiedzieć ciemnej) rasy, ale cywilizacji “białego człowieka” idzie koniec w szybkich abcugach.
Prognozy tak wyglądają jak pogadanka Radia Erewań, z tymi samochodami, co je na Placu Czerwonymi dawali.
Dzwony słychać, ale który to Kościół?
Co do straszenia… To jak się ten czeski dowcip kończył? “Ja sie nie boję, ja mam raka!”
No cóż, Panie Sąsiedzie!
Wygląda na to, że Pana Artura Górskiego wypadało by przeprosić. Może mechanizm pokazał nieco koślawo, może to nie jest odwet czarnej (żeby nie powiedzieć ciemnej) rasy, ale cywilizacji “białego człowieka” idzie koniec w szybkich abcugach.
Prognozy tak wyglądają jak pogadanka Radia Erewań, z tymi samochodami, co je na Placu Czerwonymi dawali.
Dzwony słychać, ale który to Kościół?
Co do straszenia… To jak się ten czeski dowcip kończył? “Ja sie nie boję, ja mam raka!”
Jeszcze pożyjemy na planecie Ziemia!
tarantula
tarantula -- 25.11.2008 - 21:16