to ja w stupor popadam i się mi litery zlewają. Do środka.
A wakacji na Bali, to ja Panu Lorenzo życzę jak najchętniej…
Pozdrawiam
PS Włąśnie doczytałem sobie i się zastanawiam, czemu to ja niby nie jestem wystarczająco zasłużony? Interesujący przyczynek do obrażenia się w tym widzę...
Od Melisy
to ja w stupor popadam i się mi litery zlewają. Do środka.
A wakacji na Bali, to ja Panu Lorenzo życzę jak najchętniej…
Pozdrawiam
PS Włąśnie doczytałem sobie i się zastanawiam, czemu to ja niby nie jestem wystarczająco zasłużony? Interesujący przyczynek do obrażenia się w tym widzę...
yayco -- 29.09.2008 - 13:47