a ja raczej za pustotą, bo prosty to jestem aż nadto.
Zresztą i z tym drugim jestem chyba na dobrej drodze, bo już jestem próżny, a to niedaleko chyba.
Kwestii religijnych wolałbym nie poruszać, zwłaszcza zaś w przytomności ostrych narzędzi w żeńskich rękach.
Pozdrawiam
Pani Gretchen,
a ja raczej za pustotą, bo prosty to jestem aż nadto.
Zresztą i z tym drugim jestem chyba na dobrej drodze, bo już jestem próżny, a to niedaleko chyba.
Kwestii religijnych wolałbym nie poruszać, zwłaszcza zaś w przytomności ostrych narzędzi w żeńskich rękach.
Pozdrawiam
yayco -- 29.09.2008 - 10:09