niby… wiem…
Napisałam to, opublikowałam.
Pomyślałam chyba trzeba iść spać, bo świt.
Wykasować! – przyszło do mnie – Wykasuj to.
Wróciłam i okazało się, że Sergiusz skomentował.
O świcie.
I zostało.
wiem...
niby… wiem…
Napisałam to, opublikowałam.
Pomyślałam chyba trzeba iść spać, bo świt.
Wykasować! – przyszło do mnie – Wykasuj to.
Wróciłam i okazało się, że Sergiusz skomentował.
O świcie.
I zostało.
Gretchen -- 28.09.2008 - 14:56