Najlepiej to jest nie wierzyć w to, co ja o sobie piszę.
Widział mnie ktoś?
Najlepiej w ogólności mi nie wierzyć.
Nie wierz nigdy kobiecie jak mówi poeta.
Uśmiechnięta jestem mało od dawna, choć często się śmieję proszę Pana w czym (proszę zauważyć i zapisać w notatniku), się z Panem zgadzam.
Wszak śmiech to zdrowie.
I proszę mnie nie podpuszczać.
Pozdrawiam Pana dość dziwnie…
Panie Yayco
Najlepiej to jest nie wierzyć w to, co ja o sobie piszę.
Widział mnie ktoś?
Najlepiej w ogólności mi nie wierzyć.
Nie wierz nigdy kobiecie jak mówi poeta.
Uśmiechnięta jestem mało od dawna, choć często się śmieję proszę Pana w czym (proszę zauważyć i zapisać w notatniku), się z Panem zgadzam.
Wszak śmiech to zdrowie.
I proszę mnie nie podpuszczać.
Pozdrawiam Pana dość dziwnie…
Gretchen -- 28.09.2008 - 21:53