o widzisz Pan: na gazpacho też jakoś nie starczyło czasu. I nawet o tym zapomniałem.
Ale będę jeszcze w Hiszpanii (a ściślej – w północnej Katalonii) w wakacje, to nadrobię.
Pozdrawiam, zastanawiając się, o czym jeszcze zapomniałem
Panie Lorenzo,
o widzisz Pan: na gazpacho też jakoś nie starczyło czasu. I nawet o tym zapomniałem.
Ale będę jeszcze w Hiszpanii (a ściślej – w północnej Katalonii) w wakacje, to nadrobię.
Pozdrawiam, zastanawiając się, o czym jeszcze zapomniałem
yayco -- 06.05.2008 - 15:40