Przypomnijmy o Rotmistrzu. Nie tylko w Tatrach

Za sprawą telewizyjnych „Faktów” (wyd. z 25.05.) doczekałem się odpowiedzi na pytania kierowane od początku roku. Okazało się oto, że jeden z celów naszej akcji, t.j. ideę Dnia Bohaterów Zmagań z Totalitaryzmem popierają także polscy eurodeputowani.

Za tę odpowiedź – o ile słowa Jerzego Buzka można uznać za reprezentatywne dla ogółu naszych europosłów – chciałbym wyrazić głęboką wdzięczność. Zaiste, kamera i mikrofon mają prawdziwie magiczną moc… Jakkolwiek o akcji „Przypomnijmy o Rotmistrzu” informowałem media od stycznia (co, jak Państwo pamiętają, znalazło wyraz m. in. w Polskim Radiu), to właśnie TVN, a nie np. Telewizja Polska, albo TV Trwam, znalazł czas, aby poświęcić chwilę uwagi 60.rocznicy śmierci Witolda Pileckiego.

Oczywiście jeśli projekt nowego unijnego święta ma się stać ciałem, poparcie naszych przedstawicieli w Brukseli nie wystarczy. Dlatego też jeszcze w czerwcu postarałem się, aby angielskie tłumaczenie „Raportu Witolda” stało się znane również poszczególnym nie – polskim posłankom i posłom do Parlamentu Europejskiego.

Dlatego też na początku lipca pocztówkę z Rotmistrzem przesłałem m. in. do Hansa-Gerta Poetteringa (z podziękowaniami za wsparcie), a także do Lecha Kaczyńskiego, Donalda Tuska, Bogdana Borusewicza i Bronisława Komorowskiego (wraz z ponowioną prośbą o wsparcie).

Świadectwo Witolda Pileckiego z Auschwitz przestało być nieznane elitom politycznym Europy. Postarajmy się, aby poznali je także nasi bliscy.

Więcej na ten temat:

http://michaltyrpa.blogspot.com/

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Hm,

czyli ten zły i zasługujący tylko na bojkot Prawdziwych Polaków TVN informuje o rotmistrzu Pileckim?
To pewnie jakiś spisek ich.

A poważnie,to gratuluję, że pana inicjatywa odnosi sukces.

A tak z innej beczki, czytał pan tekst niedawny pana Chodakiewicza w Salonie 24?
Kolejny miłośnik historii Starożytnego Rzymu i ,,pozdrowienia rzymskiego” z niego.
Żenujące…


Subskrybuj zawartość