Czajkowski olał prezydenta!!! Prezydent olał Michnika!!!

Wydawałoby się, że mediom trafił się dzisiaj żer niezwykle obfity. Brak Michnika na uroczystościach w pałacu prezydenckim i spektakularne zachowanie się Bogdana Czajkowskiego to podane tematy na tacy. Tylko sięgnąć i eksploatować przez dni kilka.

Już wielu czekało jak bohaterowie tych wydarzeń wleczeni będą od studia do studia. Czajkowski olał prezydenta!!! Prezydent olał Michnika!!! Jest z czego się cieszyć i jest za co przywalić. Wprost wymarzona okazja by znów wyrżnąć między oczy wstrętny PiS i podokazywać swawolnie kosztem głowy państwa.

A tu co? Nic.

Oczywiście wypadało wspomnieć, poinformować. Przecież ludziska mogli oglądać transmisję na żywo. Rodzi się jednak pytanie – dlaczego tylko tyle?

Nie ma wysłanników Agory pastwiących się nad Kaczyńskim. Bogdan Czajkowski wrócił do domu zamiast odbywać wyczerpująca sztafetę od studia do studia. Nikt nie zapytał o zdanie Wałęsy, Niesiołowskiego, Komorowskiego i Sikorskiego, zawsze chętnego do wypowiedzenia kilku ciepłych słów o Panu Prezydencie. Gdzie się podziali tak czujni zawsze Sekielski z Mrozowskim? Gdzie Najsztub, Lizut, Stasiński, Żakowski, Monika Olejnik?

Może lepiej jednak przeczekać, pomyślano. Po co poruszać tematy niebezpieczne i zakazane?

Wiadomo, prezydent przed wręczeniem odznaczeń musi zasięgać o każdym takim delikwencie języka. Czy pojawiło się coś nowego na temat sprawy o kryptonimie „Truteń”?

Przecież Lech Kaczyński nie jest idiotą, aby pomijać sztandarową postać marca 68.

Z Bogdanem Czajkowskim sprawa też nie jest zbyt wygodna. Istnieje przecież cicha zmowa, aby do ratyfikacji traktatu lizbońskiego nie trwała na jego temat w Europie żadna szeroka dyskusja.

Co by powiediała Angela Merkel na taką nieodpowiedzialność? Aż ciarki przechodzą po plecach.

Jeżeli już, to niech potomni robią sobie z Bogdana Czajkowskiego następcę Rejtana. Po co już dziś popularyzować tak komiczną postać.

Jak to on powiedział? To nie Polonia Restituta tylko Polonia Finita

To ci zgrywus. Boki zrywać.

Męczy mnie jednak pytanie, co miał na myśli Gosiewski mówiąc, że o absencję na uroczystości dziennikarze powinni zapytać samego Adama Michnika?

Czyżby szach i mat?

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

dobra, daj szefie

historyczne uzasadnienie pominięcia Michnika w obchodach roku 68.
Może być w prostych żołnierskich słowach… i wybacz- GW nie czytam, więc argumentacja jutrzejsza w stylu “Agora” a rebus mnie nie zadowoli.
Jak na razie wygląda że WP prezydent okazał się kolejny raz małostkowym, zakompleksionym (...ocenzurowano…), nie potrafiącym wznieść się ponad zadawnione i wyimaginowane urazy


Przecież Lech Kaczyński nie jest idiotą?

No to widocznie ma idiotycznych podwładnych – takich mózgowo bezwładnych…


Subskrybuj zawartość