[..]

przeszłość i nieprzyszłość

ciekawie nieśmiało

badają siebie

ziemię darowaną,

przeszłość

ma kształt

zapach

smak,

nieprzyszłość

nie istnieje

jest

sama sobą zażenowana

niepotrzebna

nie ma być,

zdziwione zadziwiającym zdziwieniem

odnajdując siebie w kłębku zabałaganionym

splątanym

nierozplątywalnym

nie to

nie tu,

czego nie ma i czego nie będzie

w serdecznym uścisku

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

lecz coraz częściej nas

lecz coraz częściej
nas odwróconych
rozdwaja ich mowa

tak się broniąc
uczymy poezji
na dzisiaj mówię
: piątka czerwienna
nie ma
lepszej tarczy

,86


Widzę, że sabat potetów

czy innych wierszokletów tutaj:)

Czy ja muszę dodawać, że nic nie rozumiem, no?

pzdr


:)

W uścisku splatane
tylko
mogą być

Reszta to tarcza
Zasłona
Firanka

Ta,
tylko miękka
choć może być, jak sieć

Oplatając
Topi


*

zaplatane i rozplatane

zatapiane

niedziałanie w biegu

ku

od

pikowa dama

bez tarczy


jakich tam poetów?

Kto ty jesteś?
Polak cały
w guzach sińcach i kabale
zaplątany zaplątany

Jaki znak twój?
mózg Drzymały

A sztandary?
Przeleciały
gdzieś na stepie
łopotały

Gdzie ty mieszkasz? – Na oponie!

A twój pradziad? – Ogniem zionie!


...

Poeta poetę poetą pogania poetycko po(st)e(k)-t- ując

Poetycko i poetycznie poetessy poetyzują, poeci im nie ustępują.

Poematy pisząc poetyckie upoetycznieni.

Rozpoetyzowane poetowisko paletą poetyckich przebłysków promieniuje, niepoetów ku poezji pociągająco przyciągając.

Po-eta.

Eta-po

ETA-PO

Etap-o

Etap, o!

Pa-eto

Top-ae

A-pot-e (a gdzie eM?)

e-Pat-o-wać poezją


Czy Poe był Poe-tą?

Poe-tami lato się zaczyna:)

Pot poetów poetycko przecież paruje.

Para-poezja

PO-ezja czy PiS-mo?

Post-poezja.

Poetycko pożegnam Państwa.


Post

Poł
Połezja
Połczyn ( Zdrój ).

Pałuczyt’
Nada

Noo..


Płynę

prądem

porażona

poetycko

przyszpilona

poplątanie

przerażona

Pfff.


jakich tam poetów?

odpowiadam wierszokletów

zawsze zwartych i gotowych

do tworzenia wierszów nowych

o tym tamtym i owamtym

niechby nawet ciut zażartym


Jeżeli

chodzi o zeżartych
to jak najbardziej się
przyznaję.


Proszę mi tu we myśleniu nie czytać Igło

zastanawiałam się chwilkę czy nie napisać zeżartych

Skaranie jakieś, czy co?


no to,

zżartych
polubownie


Mogłoby być

ale gubi rytm.

Jako jednak ugodowa nadzwyczajnie, mogę się zgodzić.

Bo niby czemu nie?

Aha, bo gubi rytm.

Aaaa tam.

Zdradzę, że może się już powstrzymam od tej poezji zanim mnie jak koń porwie, a w kolejnych odcinkach przejdę do prozy. Życia?

Nie obiecuję, ale…

:)


Nie

Ma
Za
Co
Noooo..


No kurka!

Jak dobrze żem wzięła i zrozumiała, to Ty Igła chcesz żebym nie wierszokleciła, a weź Ty przestań tak chcieć, jeśli tak chcesz. Co?

Bo ja się nie ugnę, bo mnie czasem dusi, bo nie umiem, a lubię.

Zobacz, że Jarecki nawet tu napisał.

Noooo kurka, no.

Żesz jednak skaranie. :)


Kto?

Niby?
Ja?


A nie?

A to przepraszam, pardą.

Zagubiona jestem i wszelkiego niepewna.

Na zimne dmucham

ciepłego się boję

gorące mnie ściga

Odpływam.


Hm,

Poezja nie na żarty nienażartych dziś tu gości.
Zażarcie poetyzują, choć ry(t)mu nie czują:)

Ja tam wolę prozę.

I żarcie:)

Nie na żarty.

P.S. A w Trójce Elvis śpiewa, co mi przypomina drogą skojarzeń dalekich, że mam zaległości, bo Edyty geppert piosenek z twojej notki nie posłuchałem.


Grzesiu

No jak to nie? Posłuchaj koniecznie, ale to koniecznie.

Elvis… ale to już było :)


Wszystko już było

że tak zauważę odkrywczo:)


Mówisz jak Igła, Grzesiu

a ja się z Wami zgadzam.

W powtarzalności jest niepowtarzalność

w pętelkach, prostota

odpowiedź, w zagadce

Ugrzęźniesz w słowach, o ile je znasz

o ile znasz, nie ugzęźniesz,

a jeśli znasz i ugrzęźniesz

odnajdziesz drogę

słowa

wszystko co mam

nic więcej

poza murem

niepewnością

poza niepewności murem

i tą ciszą

jednakowo dotykalną

jednakowo powtarzalną

tylko słuchać nie umiem przestać

...


8-O

Daliście czadu


Leżę w pyle

Posypuję się prochem.
Trochę.


Gretchen

Im więcej czytam tym bardziej nie wiem.
Na wierszokletę nie nadaję się. To wiem.
Chociaż to wiem.
Przeszłość jest pełna dźwięków, zapachów, gestów… bo jest w nas, we mnie.
Nieprzyszłości nie ma.
Przyszłości też nie ma.
Teraz.
Tu.
Nie- i przyszłość mieszają się ze sobą.
Każda jest możliwa.
I niemożliwa.
Niech się dzieje i przeplata.
Jak życie ze śmiercią.


Dimka

A pewnie :)


***

pustynia jest pusta

taka ma być

z natury

pustelnicza

pustynna pustelnia

sam piach


Magio

Żeby tylko nie pobłądzić,

Odnaleźć zgubione,

Nie wypatrywać,

Nic – najlepsze ze wszystkiego,

Wszystko, z niczego,

Możliwość to tylko jedno z niemożliwego.

Podróż.


Subskrybuj zawartość