Ścieżki Zaduszne

Tagi:

 

CMENTARZ ŻYDOWSKI...

DSC_0751.jpg

DSC_0752.jpg

DSC_0758.jpg

DSC_0762.jpg

DSC_0764.jpg

DSC_0771.jpg

DSC_0772.jpg

DSC_0779.jpg

DSC_0780.jpg

DSC_0784.jpg

DSC_0786.jpg

DSC_0788.jpg

DSC_0790.jpg

DSC_0791.jpg

DSC_0794.jpg

DSC_0795.jpg

DSC_0807.jpg

STARE POWĄZKI...

DSC_0808.jpg

DSC_0809.jpg

DSC_0811.jpg

DSC_0814.jpg

DSC_0816.jpg

DSC_0820.jpg

DSC_0821.jpg

DSC_0832.jpg

DSC_0833.jpg

DSC_0844.jpg

DSC_0848.jpg

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Piekne te zdjęcia,

pzdr


Grzesiu

Dziękuję.

Bardzo.


Gretchen

dzięki za okazję do przedłużenia zadumy

pozdrawiam

prezes,traktor,redaktor


Max

...

Pozdrawiam najpiękniej.


Gretchen

Niezwykla podroz, dziekuje


Borsuku

Cała przyjemność po mojej stronie.

Pozdrawiam i pozdrawiam, a także pozdrawiam.


Pani Gretchen

Jak to się Pani Gretchen czyta: “urodzony w Winnicy 5569 r.” ...

Starożytny to Naród co to czas od Stworzenia Świata oblicza. Tyle już narodów przeminęło, tyle imperiów w pył się obróciło, a ów Naród trwa, mimo wszelkich przeciwności trwa.


Panie Arturze

Mnie się to czyta z zapartym tchem.

Jeśli będzie Pan kiedyś w Warszawie to polecam spacer po tym cmentarzu.

Jest niezwykły, zatrzymany w czasie. Pozwala obcować z niezwykłym światem.

Tak ma nie tylko to miejsce w Warszawie – Wrocławski Cmentarz Żydowski też jest nieprawdopodobny.

Dla mnie to jest jak możliwość podejścia bliżej do Tajemnicy.

Pozdrawiam Pana.


Pani Gretchen

Jak tylko będę miał okazję z pewnością to miejsce odwiedzę.

Natomiast żydowski cmentarz w Łodzi to nie tylko pomniki zamordowanego Narodu ale też pomniki fabrykanckiej pewności siebie. To nie tylko rzędy skromnych macew ale też nagrobne pałace w stylu prawdziwie imperialnym.

Natomiast na mnie osobiście, największe wrażenie zrobił zupełnie niesamowity kirkut w Lesku. Proszę zwrócić uwagę – na tych fotografiach macewy mają kolor zielony – tak jak w “Sanatorium pod klepsydrą”. Pamiętam jak Has, opowiadając o historii kręcenia filmu, mówił o tym, że nadał macewom taki właśnie kolor – śmierci.

pozdrawiam


Panie Arturze

Zapraszam oczywiście.

I kiedy będę w Łodzi to odwiedzę i ja, czy Pan da wiarę że ja nigdy nie byłam w Łodzi?

Na warszawskim cmentarzu też widać różnice, może mi Pan wierzyć. Są one ledwie dostrzegalne spod ogólnego zniszczenia i liści, ale jednak.

W gruncie rzeczy to zrozumiała manifestacja, dostrzegalna i za życia i po śmierci.

Wśród ludzi.

Na komunalnym cmentarzu o wdzięcznej nazwie Wólka , zauważyłam jakiś specjalny sektor z pałacami.

Tacy już jesteśmy. Aroganccy za życia i po śmierci też.

Niektórzy z nas.

Pozdrawiam Pana.


Pani Gretchen

Jak wszystko pójdzie dobrze to za dwa tygodnie będę spacerować po tym słynnym cmentarzu, na którym najsłynniejsza rzeźba nagrobna znajduje się na grobie niepozornego kupca Jacoba Roblesa. Przez wiele lat zastanawiano się jak ją nazwać.


Panie Arturze

Ha! Jak dobrze pójdzie to ja sobie pospaceruję po tym pięknym oraz słynnym cmentarzu w najbliższy weekend.

To w sumie jest argument za Paryżem…

Wychodzi na to, że mam jakąś słabość do cmentarzy? No może i tak.

Pozdrawiam Pana


Pani Gretchen

No to miałem się pochwalić a tu ot będzie Pani wcześniej. Proszę o niezwłoczną relację po powrocie.

pozdrawiam ak


Panie Arturze

To się samo przez się rozumie.

Będzie relacja i zapewne zdjęcia.

Zapewne? Hmmm…

Oszustka.

Pozdrawiam wieczornie.


Subskrybuj zawartość