Pino

Pino

Twoja osobista trauma nie jest dla mnie wystarczająca przeciwwaga do prawdziwości stwierdzenia, ze “skrócone dzieciństwo” to pusty frazes.

Na czym polegało to skrócenie? Czymże jest dzieciństwo, że szkoła ma je odbierać? Czemu siedmiolatkom można odbierać dzieciństwo, a sześciolatkom nie.

Oczywiście, że wielu rodziców ma lepsze kompetencje pedagogiczne od moich. Co z tego?? Jak ci rodzice zapewnią funkcjonowanie w grupie rówieśniczej, jak zapewnią przyjaźnie dziecięce, jak zapewnią zdrową rywalizację, umiejętności godzenia się z porażkami i wiele wiele innych aspektów, które są możliwe tylko do zrealizowania w szkole (czyt: również przedszkolu) Przy okazji trzeba jeszcze zauważyć, że rodzice raczej zajmuja się dziećmi po południu. Co maja dzieci robić rano? Z całym szacunkiem dla babć czy opiekunek to poza opieką niewiele mają do zaoferowania.


Matura. Koniec polskiego inteligenta? By: piotreksaj (30 komentarzy) 9 styczeń, 2009 - 14:51