Griszku

Griszku

Przesilenie zimowe
Zwróć uwagę, że w społecznościach rolniczych i pasterskich ważniejsze są przesilenia wiosenne i letnie. To z nimi wiązał się życiodajny cykl wegetacyjny. I one rzeczywiście w bardziej rozwiniętych, miejskich cywilizacjach zanikają. Ale właśnie zimowe przesilenie na ich tle się wzmacnia. Z tym wiązałbym przesunięcie rzymskiego początku roku z wiosny na zimę, tu też upatruję nieprawdopodobnego sukcesu Bożego Narodzenia, przy jednoczesnym uwiądzie Wielkiejnocy i tzw. Zielonych Świąt (mówię o skali społecznej, pop-kulturowej).
Zresztą dziś (w odbiorze medialnym przynajmniej) zdaje się że i u Żydów Hanuka zaczyna wręcz przerastać rangą Pesach. Co teologicznie jest nieuzasadnione.

Zima nie jest taką samą porą jak każda inna, nawet w mieście. Wychodzimy z pracy gdy jest ciemno, aura odstrasza od spędzania czasu na wolnym powietrzu (pomijam narciarskie łykendy), a i sama biologia robi swoje: tyjemy nieco, popadamy w melancholię (teraz chandra się mówi) instynktownie czakamy na słońce itd.
Stąd i sektor usługowy podchwycił naturalna ptrzebę symbolicznego przełamania tego okresu. Połyskliwe święta prezentów i ucztowania nadają się świetnie. To nie przypadek, że właśnie Boże Narodzenie wyrosło do tej nieprawdopodobnej masowej celebracji nieopanowanego konsumpcjonizmu. Boże Narodzenie — nie noc świętojańska, nie Wielkanoc i żadna nowa, świecka tradycja.
Więc jeszcze raz — ja nie sugeruję powrotu do przedchrześcijańskich tradycji. Ja twierdzę, że pustkę po znikającym chrześcijaństwie zajmują nowe zjawiska zaspokajające te same, naturalne potrzeby, w znany w sumie sposób.

Pogańskie idole
Tak, oczywiście. Idole wiecznie żywe, nie ma świętego, co by się z nimi nie mierzył; są i były też obecne w historii Kościoła, także gdy trząsł naszą cywilizacją. Wracjąc do metafory już wcześniej użytej — chrześcijańska Europa nie była bryłą soli, lecz osoloną zupą. Ale to ta wiara i wypływajaca z niej etyka była głównym punktem odniesienia. Tak, to trwa jakoś do dziś, słusznie wypunktowałeś, ale zdaje mi się (pesymistycznie), że raczej siłą inercji. I będzie zanikać. Znów to, co już mówiłem wyżej: pustki duchowej nie ma. Gdy coś znika, wypełnia jego miejsce to, co jest pod ręką. Tożsamość europejska i chrześcijańska będą się rozjeżdżać i mogą dojsć do znanej z czasów prekonstantyńskich ostrej opozycji. Chyba, że trendy się odwrócą.
Rzecz jasna, bardzo być może, że współczesność wykreuje po prostu zupełnie inną metodę “osolenia” narodów, nieporównywalną z historyczną rolą Kościoła jako poteżnej instytucji władzy.

Potop i Sodoma
Tego tematu teraz nie będę rozwijał, ale staram sobie zapisać w rozumie. Może mi się kiedyś jeszcze wykluje tekst o Bożym miłosierdziu. Zwłaszcza, że mamy zdaje się teraz modę na tzw. Kościół łagiewnicki ;)


Epifania By: odys (71 komentarzy) 6 styczeń, 2009 - 23:48
  • Zbigniew By: poldek34 (08.01.2009 - 20:53)
  • Poldku By: odys (08.01.2009 - 20:39)
  • @Poldek34 By: Ziggi (08.01.2009 - 20:17)
  • Zbigniew By: poldek34 (08.01.2009 - 19:31)
  • @Poldek34 By: Ziggi (08.01.2009 - 19:12)
  • mały kamyczek do dyskusji. By: poldek34 (08.01.2009 - 16:57)
  • Odysie By: hgrisza (08.01.2009 - 17:04)
  • Ech, Panie Zbigniewie By: odys (08.01.2009 - 02:33)
  • Panie Zbigniewie By: odys (08.01.2009 - 02:28)
  • @Radecki By: Ziggi (08.01.2009 - 01:35)
  • Poldku By: odys (08.01.2009 - 01:13)
  • Aniu By: odys (08.01.2009 - 01:07)
  • Rafale B By: odys (08.01.2009 - 01:02)
  • Panie Radecki By: odys (08.01.2009 - 00:54)
  • Griszku By: odys (08.01.2009 - 00:39)
  • Dziękuję Odysie, By: bianka (08.01.2009 - 00:01)
  • @Odys By: Radecki (07.01.2009 - 22:11)
  • Zbigniewie! By: Radecki (07.01.2009 - 22:09)
  • @Odys By: Ziggi (07.01.2009 - 22:08)
  • Wszyscy By: odys (07.01.2009 - 21:48)
  • @Poldek By: Ziggi (07.01.2009 - 22:05)
  • Zbigniew By: poldek34 (07.01.2009 - 18:20)
  • @poldek34 By: Ziggi (07.01.2009 - 15:59)
  • Zbigniew By: poldek34 (07.01.2009 - 15:52)
  • Mały komentarz By: Ziggi (07.01.2009 - 15:40)
  • Odysie By: poldek34 (07.01.2009 - 14:35)
  • Święto Trzech Króli a James Joyce By: ania (07.01.2009 - 13:58)
  • NO fakt, przedostatni akapit, mocny, By: tecumseh (07.01.2009 - 11:23)
  • Odysie By: RafalB (07.01.2009 - 10:13)
  • Czegoś tu nie rozumiem... By: Radecki (07.01.2009 - 10:03)
  • Odysie By: hgrisza (07.01.2009 - 09:40)
  • Niepolemiczny to komplement, By: tecumseh (07.01.2009 - 07:26)
  • Też dotarłem, Odysie By: merlot (07.01.2009 - 00:44)
  • Grzesiu By: odys (07.01.2009 - 00:29)
  • Eh, jak ja nie lubię tej maniery, która oszczednie By: tecumseh (07.01.2009 - 00:18)