Odysie

Odysie

Wreszcie coś napisałeś.
Nie jest mi wygodnie sie wypowiadać, bowiem wyrażasz zasadniczo stanowisko niejako w dyskusji wewnątrz wspólnoty – ja tam sie do niej nie zaliczam, ani nie zamierzam, ale na parę uwag ogólnych sobie pozwolę.

Komercjalizacja Swiąt Bożego Narodzenia jest faktem, ale faktycznie – nie ma co z tym walczyć. Wprawdzie nie uważam, by komercjalizacja oznaczała powolny powrót do pogańskich korzeni, bowiet te są już skutecznie wyrugowane z kultury europejskiej, natomiast faktem jest, że te Święta straciły bezwzględnie swój ściśle religijny apekt. Oczywiście – dla Wierzących ich wymowa jest zgoła inna niż dla pozostałych, ja mam po prostu wrażenie, że tych “pozostałych” jest już zwyczajnie więcej. Mikołaj – i ten z Turcji i ten z Laponii jakoś do Świąt nijak mi nie pasuje, no ale Twoje odczucia mogą być inne.

Nie obserwuje jakiegoś szczególnego odwrotu od chrześcijaństwa w Europie. Powiedziałbym – niewatpliwie spada żarliwość i dogmatyczność Wiary, natomiast szczegolnego nasilenia konwersji na buddyzm, hinduizm, islam czy neopogaństwo z mojej perspektywy nie widać. Spośród tych 360 mln czy ilu nas tam jest w tej Europie, myślę że grubo ponad 90% jest ewidentnie chrześcijańska.

W kwestii misji – no to tu jest problem. Zasadniczo, to właśnie brak tej dogmatyczności członków wspólnoty wobec nauk Kościoła jest podstawą budowania akceptowalnych przez wszystkich rozwiązań. Pomimo jednoznacznych nauk Kościoła, wierni (ich część oczywiście – ale moim zdaniem większa) dokonują osobistych wyborów w kwestii stosowania antykoncepcji, prawa do aborcji czy możliwości zapłodnienia in vitro. Jeśliby misja niesienia wiary, ewangelizacji, polegać miała na nawracaniu na dogmatyczną literę wiary zarówno niewierzących jak i tych wierzących – że tak to powiem – niedogmatycznie, to spodziewam się że raczej przeciwskutecznych efektów.

Wiem, że to trochę wyświechtany frazes przeciwników Kościoła, ale muszę przyznać, że daje do zastanowienia – wobec opisanych w Piśmie Świętym przypadków jakie spotkały Sodomę i Gomorę, czy w całości rodzaj ludzki w czasie potopu, trudno w pełni zaufać nauczaniu Kościoła o Bogu jako samemu Dobru i Miłosierdziu, któremu można całkowicie zaufać... Przynajmniej racjonalnie… No ale nie o tym ta dyskusja.

Pozdrawiam Odysie.


Epifania By: odys (71 komentarzy) 6 styczeń, 2009 - 23:48
  • Zbigniew By: poldek34 (08.01.2009 - 20:53)
  • Poldku By: odys (08.01.2009 - 20:39)
  • @Poldek34 By: Ziggi (08.01.2009 - 20:17)
  • Zbigniew By: poldek34 (08.01.2009 - 19:31)
  • @Poldek34 By: Ziggi (08.01.2009 - 19:12)
  • mały kamyczek do dyskusji. By: poldek34 (08.01.2009 - 16:57)
  • Odysie By: hgrisza (08.01.2009 - 17:04)
  • Ech, Panie Zbigniewie By: odys (08.01.2009 - 02:33)
  • Panie Zbigniewie By: odys (08.01.2009 - 02:28)
  • @Radecki By: Ziggi (08.01.2009 - 01:35)
  • Poldku By: odys (08.01.2009 - 01:13)
  • Aniu By: odys (08.01.2009 - 01:07)
  • Rafale B By: odys (08.01.2009 - 01:02)
  • Panie Radecki By: odys (08.01.2009 - 00:54)
  • Griszku By: odys (08.01.2009 - 00:39)
  • Dziękuję Odysie, By: bianka (08.01.2009 - 00:01)
  • @Odys By: Radecki (07.01.2009 - 22:11)
  • Zbigniewie! By: Radecki (07.01.2009 - 22:09)
  • @Odys By: Ziggi (07.01.2009 - 22:08)
  • Wszyscy By: odys (07.01.2009 - 21:48)
  • @Poldek By: Ziggi (07.01.2009 - 22:05)
  • Zbigniew By: poldek34 (07.01.2009 - 18:20)
  • @poldek34 By: Ziggi (07.01.2009 - 15:59)
  • Zbigniew By: poldek34 (07.01.2009 - 15:52)
  • Mały komentarz By: Ziggi (07.01.2009 - 15:40)
  • Odysie By: poldek34 (07.01.2009 - 14:35)
  • Święto Trzech Króli a James Joyce By: ania (07.01.2009 - 13:58)
  • NO fakt, przedostatni akapit, mocny, By: tecumseh (07.01.2009 - 11:23)
  • Odysie By: RafalB (07.01.2009 - 10:13)
  • Czegoś tu nie rozumiem... By: Radecki (07.01.2009 - 10:03)
  • Odysie By: hgrisza (07.01.2009 - 09:40)
  • Niepolemiczny to komplement, By: tecumseh (07.01.2009 - 07:26)
  • Też dotarłem, Odysie By: merlot (07.01.2009 - 00:44)
  • Grzesiu By: odys (07.01.2009 - 00:29)
  • Eh, jak ja nie lubię tej maniery, która oszczednie By: tecumseh (07.01.2009 - 00:18)