Stary,

Stary,

potrzebuje mamony, zeby zatrudnic foundrisera w fundacji. Oraz zobaczyc Lizbonę.

I tak mysle, ze jak ja potrzebuje, to moze i inni tez. To życzę.

Na rozważania pacyfowe nie mam juz dzis głowy, przepraszam.

A zyczenia siły tez chetnie biore i bardzo dziekuje.

zdrowia, szczęścia i pieniędzy życzę...


Stare, pacyfistyczne mrzonki By: manna (33 komentarzy) 22 sierpień, 2008 - 16:57