Mulieryzm, jako odwrotność feminizmu

Na chwilę przerwę moją opowieść (przepraszam stałych czytelników, zwłaszcza tych niecierpliwych.)

Dlaczego przerywam?

Bo czas przypomnieć w tych dniach o MULIERYSTKACH.

Tu kiedyś dość spontanicznie wypisałam, może nie zasady, a ogólny zarys ruchu.

http://www.niepoprawni.pl/blog/141/mulieryzm-zasady

Czemu przypominam o tym teraz?

No, akurat czas manif, bo zbliża się ósmy marca.

Wszystkie feministki (fuj) się łączą, choćby na tak krótki czas.

Tu patronka mulieryzmu.

http://www.niepoprawni.pl/blog/141/patronka-mulieryzmu

Pozdrawiam

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Chodzi też o to

bo to naprawdę rzecz poważna. By żadnej z kobiet nie odrzucić, bez względu na jej przeszłość, wyznanie, czy poglądy polityczne.

Wspólny blog I & J


Patronką mulieryzmu

mogłaby być Gabrielle Colette.


A skąd to słowo mulieryzm się wzięło?

Bo mi się brzmienie podoba.


Feministki się wykończą

W końcu się wykończą.

Kobiety kobiece są Kobietami cudownymi.

Cudowne kobiety są kobietami moimi.
Innych nie chcę.

pozdrawiam ciepło Kobietę


Grzesiu,

od mulier – kobieta po łacinie.

Ignis, mare, mulier – tria mala :)


Ha, łacina

kiedyś się jej uczyłem, nawet pinć miałem, ale to było z 8 lat temu.

Kurde, jaki ja jestem stary, masakra…


Nie przejmuj się,

ja skończyłam z dumnym wynikiem 3,5 choć dr Hermann twierdził, pani Pieniążek, pani byłaby dobrą łacinniczką, tylko za bardzo jest pani rozproszona… he he.

Inna sprawa, że na moim wydziale “mieć łacinę z Hermannem” to naprawdę coś znaczy, jak jakieś Purpurowe Serce czy inny order za dzielność i odwagę :p


Iwono

pisz dalej, nie przerywaj powieści reklamą

dobrze?
No, bo zmienię kanał


Pino

o tą Ci chodzi?

http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:SidonieGabrielleColette.j...

Wiesz, jednak Drużbacka mnie osobiście b. się podoba. Po pierwsze Polka, myślała wolnościowo i coś w niej jest super.
Wspólny blog I & J


Grześ

widzę, że Cię już Pino uświadomiła, co do słowa Mulieryzm.
A też sądzę, że lepiej brzmi niż feminizm, choć i to słowo z łaciny i też oznacza kobietę.

Wspólny blog I & J


Synergie

też mam taką nadzieję, a i to, że przykładam rękę do tego wykończenia.

I dzięki za te pozdrowienia i dla Ciebie też od kobiety, dla mężczyzny serdeczności.:D
Wspólny blog I & J


Marku drogi

to nie reklama, to wciąż moje wizje.

I nie zmieniaj kanału, proszę.;p

Pozdrawiam.:D
Wspólny blog I & J


Iwono

wiem, żartuję, to tylko taki skrót myślowy
A zresztą, przejrzałem program no i..
nie ma nic ciekawego.
Nie zmieniam :)


Alga

Ciekawa postać z tej Drużbackiej, nie słyszałam o niej wcześniej. Dziwne, powinna być w sumie wspomniana w programie szkoły średniej.


Wiesz, ja odnalazłam ją

też stosunkowo niedawno. Dziwne, że taką prekursorkę wolnościową omija się.

No ale teraz jest mi osobą b. bliską, więc, jakby od nowa odżywa.

Pozdro.:D

Wspólny blog I & J


Obawiam się,

że to część jakiegoś stałego tryndu, takie omijanie.

Słyszałaś może o Emilie du Chatelet, albo o Olympe de Gouges? Jak tak, to niezła jesteś.

Pozdrawiam


Fakt, to jest jakiś trend.

a o tej pierwszej, tak, ale tylko z powodu tego, ze była kochanką Woltera.

Pozdro.:D

Wspólny blog I & J


Subskrybuj zawartość