To byl szczegolny dzien. Po raz kolejny zebrali sie w centrum Hajfy weterani II wojny swiatowej, kombatanci, byli jency wojenni oraz Ci co przezyli niemieckie obozy zaglady by swietowac Dzien Zwyciestwa.
Parada odbyla sie 8 maja, poniewaz 9 maja wypadal szabat. Na paradzie ulicznej bylem w zeszlym roku co zarejstrowalem w poscie Okiem i lapa czyli paradnie i odswietnie..
Tym razem skupilem sie na zapisie fotograficznym poparadnej zabawy w samym centrum miasta, w parku Benjamina. Minutke drogi od borsukowa.
Bylo gwarnie, radosnie i wzruszajaco. Byl to rowniez dla mnie czas refleksji nad nieublaganie przemijajcym czasem i ludzka pamiecia, o tym co, w tamtych dniach sie wydarzylo.
W parku zorganizowano wystawe honorujaca uczestnikow II wojny
Oto kilka portetow uczestnikow tej imprezy
Po oficjalnych przemowieniach i podziekowaniach rozbrzmiala muzyka. Zaintonowano i gromko odspiewano najslyniejsza piesn tamtych dni: Dzien Pabiedy
Kto mial sily ruszyl do tanca, slabsi tanczyli na siedzaco. Nikt jednak nie pozostawal obojetny.
W tany ruszyla mlodziez i dzieci powiewajac flagami
Byl to rowniez czas dla politycznej agitki
I aktywistow frontu narodowego
Miejsce dla siebie rowniez znalezli religijnie nieobojetni oddajac sie w rece ortodoksow.
Nad bezpiecznym przebiegiem imprezy czuwalo oko strozow prawa i sluzby medyczne.
komentarze
Wow, prawdziwa opowieść,
cudne te zdjęcia.
Moje faworyty to zdjęcie numer dwa i ta pani, która tak godnie i spokojnie się prezentuje na nim,wygląda jakby chciała wypaść dobrze bardzo na zdjęciu i tak się stara że aż to widać.
I zdjęcia starszych panów z dójką tych dzieciaków.
No i te tańczące niektóre zdjęcia też piękne,szczególnie te dwie panie, z których jedna wygląda miała upaść i się na tej drobniejszej starszej pani podtrzymuje:)
P.S. O co chodzi z tą reką i owijaniem oklejaniem jej?
grześ (gość) -- 09.05.2009 - 17:14Bo nie rozumiem tego.
Borsuku
Niesamowita opowieść.
Największe wrażenie na mnie zrobiło zdjęcie tej starszej pani, ściskającej dłoń żołnierza. Ma w sobie coś symbolicznego.
A dopiero co tam wędrowałam.
No piknie.
Gretchen -- 09.05.2009 - 19:09Nuuu da
My pabiedi’li…
A tiepier w Israel stakana napijom sia.
Za rodinu i za Stalina takoż.
Albo ja czegoś nie rozumiem, albo jeszcze inaczej..
Igła -- 09.05.2009 - 20:37A za Birobidżan też piją?
Igla
Sa w Izraelu, wiec Birobidzan jak to mowia, im po barabanu.
Borsuk -- 09.05.2009 - 20:46No to hak
im w smak.
Igła -- 09.05.2009 - 20:49Znaczy w złoty zub.
Igła
Igło-Niet za rodinu, niet za stalinu tolka protiw.Przeciw najbardziej zbrodniczemu państwu w historii ludzkości.Nie ważne pod jakim sztandarem pod czyim przywództwem ,ale ważne że o ludzką godnośc i prawo do życia- nie dla siebie -tolka dla wsiech.Jesteśmy chyba jedyną nacją na świecie ,która zaczyna się wstydzic tego zwycięstwa.To raczej z nami jest coś nie tak.A zdjęcia przepiękne, komentarzy nie wymagają.Pozdrawiam .
Michał-szlachcic (gość) -- 10.05.2009 - 12:48Grzesiu
O co chodzi z tą reką i owijaniem oklejaniem jej?
To tefilin jest.
xipe (gość) -- 11.05.2009 - 00:18Borsuku
brakuje mi Twoich fot w B&W. :)
ci kolesie z sierpem i młotem to pewnie przyjaciele Limoniowa.
nie dość, że narobiłeś fotek bolszewickim gestapowcom, którzy wyrywali paznokcie akowcom na Łubiance to nie zapominaj o tym że to są wampiry ;-)
Bulzackim się nie przejmuj. to bardzo ciężki przypadek
pzdr
D/S (gość) -- 12.05.2009 - 09:13B“H Kochamy BIBI, prawda?
B“H
Kochamy BIBI, prawda?
esther (gość) -- 15.06.2009 - 11:44