Zgadzam się, że przytoczona propozycja zmiany przepisów brzmi groźnie. Niemniej sam przepis, moim zdaniem powinien być właśnie tak zmieniony. Jeśli są wyjątki, to zaraz znajdą się „fachowcy” potrafiący to wykorzystać.
Czy wie Pani, że pod Monte Cassino Polacy strzelali do Niemców ze znakiem czerwonego krzyża na ramieniu? Robili to dlatego, że Niemcy używali „sanitariusz” i noszy do dostarczania amunicji. Wojna, również z bandytami, nie powinna dawać im szansy.
Moim skromnym zdaniem, to nie przepis jest niebezpieczny. Niebezpieczna jest władza, która gardzi narodem i się go boi.
Pani Magio!
Zgadzam się, że przytoczona propozycja zmiany przepisów brzmi groźnie. Niemniej sam przepis, moim zdaniem powinien być właśnie tak zmieniony. Jeśli są wyjątki, to zaraz znajdą się „fachowcy” potrafiący to wykorzystać.
Czy wie Pani, że pod Monte Cassino Polacy strzelali do Niemców ze znakiem czerwonego krzyża na ramieniu? Robili to dlatego, że Niemcy używali „sanitariusz” i noszy do dostarczania amunicji. Wojna, również z bandytami, nie powinna dawać im szansy.
Moim skromnym zdaniem, to nie przepis jest niebezpieczny. Niebezpieczna jest władza, która gardzi narodem i się go boi.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 12.07.2012 - 19:25