Nie ma to jak watek zbaczajacy na zupelnie inne tory.
Nie zbacza ile sie da. Bo po to jest.
Niestety, zycie obok jest tylko czesciowo mozliwe. Nie mozna sie calkowicie wykluczyc, odciac od PANSTWA. Nie da rady. Bo oni zawsze beda chcieli kontrolowac.
Sa takie miejsca na swiecie, w głuszy pełnej, gdzie daje sie nie miec kontaktu ze swiatem. Głeboka Alaska, Syberia zabita dechami, Srodek pustyni Gobi, Sahary, gdzie w dż¨nglii, Lasy Kanady, czy Lody Antarktydy. Tak, świetne miejsca, ale dość trudno w nich żyć bez uprzednio przygotowanego zaplecza w świecie kontrolowanym.
Oczywiście, że można pójść w stronę całkowicie zieloną i żyć w zgodzie z naturą, ubrania ze skóry, jemy co złowię i zbiorę ale chyba cofnięcie się o ładne parę tysięcy lat nie jest wskazane. Medycyny też tam brak…. Ale za to jest spokój. I walka o przetrwanie.
Dzisiejszy świat, ostatnio zmierzający do całkowitej kontroli ludności, daje bezpieczeństwo, opiekę, w sumie brak troski o przetrwanie z dnia na dzień...
Możemy wszcy żyć sobie wygodnie. Trzeba jadnakowoż zdać sobie sprawę z tego, że politycy robią z nami, co im się żywnie podoba.
I pamię†ajmy, rząd zawsze się wyżywi. Co z tego że podniosą podatki do 70%, jeśli ustawią sobie zarobki w radach nadzroczych na takim poziomie, że tego nie zauważą ( upraszczam). Oni dorwali się do prawdziwego żłobu. Stąd to kurczowe trzymanie się pazurami. ZObaczcie jak neopolityk MM stara się nieudolnie budować swoją karierę... Zasmakował. Nie odpuści.
Rewolucja? To trzeba by cały świat wywrócić do góry nogami. I jakibyłby efekt?
Żadne, bo zaraz powstałyby nowe siły, nowi magnaci, nowi feudałowie….
uwielbiam OFF TOPICZENIE NA POTEGE
Nie ma to jak watek zbaczajacy na zupelnie inne tory.
Nie zbacza ile sie da. Bo po to jest.
Niestety, zycie obok jest tylko czesciowo mozliwe. Nie mozna sie calkowicie wykluczyc, odciac od PANSTWA. Nie da rady. Bo oni zawsze beda chcieli kontrolowac.
Sa takie miejsca na swiecie, w głuszy pełnej, gdzie daje sie nie miec kontaktu ze swiatem. Głeboka Alaska, Syberia zabita dechami, Srodek pustyni Gobi, Sahary, gdzie w dż¨nglii, Lasy Kanady, czy Lody Antarktydy. Tak, świetne miejsca, ale dość trudno w nich żyć bez uprzednio przygotowanego zaplecza w świecie kontrolowanym.
Oczywiście, że można pójść w stronę całkowicie zieloną i żyć w zgodzie z naturą, ubrania ze skóry, jemy co złowię i zbiorę ale chyba cofnięcie się o ładne parę tysięcy lat nie jest wskazane. Medycyny też tam brak…. Ale za to jest spokój. I walka o przetrwanie.
Dzisiejszy świat, ostatnio zmierzający do całkowitej kontroli ludności, daje bezpieczeństwo, opiekę, w sumie brak troski o przetrwanie z dnia na dzień...
Możemy wszcy żyć sobie wygodnie. Trzeba jadnakowoż zdać sobie sprawę z tego, że politycy robią z nami, co im się żywnie podoba.
I pamię†ajmy, rząd zawsze się wyżywi. Co z tego że podniosą podatki do 70%, jeśli ustawią sobie zarobki w radach nadzroczych na takim poziomie, że tego nie zauważą ( upraszczam). Oni dorwali się do prawdziwego żłobu. Stąd to kurczowe trzymanie się pazurami. ZObaczcie jak neopolityk MM stara się nieudolnie budować swoją karierę... Zasmakował. Nie odpuści.
Rewolucja? To trzeba by cały świat wywrócić do góry nogami. I jakibyłby efekt?
Lagriffe -- 19.12.2009 - 17:30Żadne, bo zaraz powstałyby nowe siły, nowi magnaci, nowi feudałowie….