“Najlepiej zrobić projekt, założyć działalność gospodarczą, wziąźć na nią dotację z urzędu pracy i pracować na swoim. Jak utzrymasz się 12 miesięcy sprzęty jakie zakupiłeś pozostają Twoje i jesteś kilkanaście tysięcy do przodu. Sam skorzystałem i rozliczyłem się kilka tygodni temu. Działalnośc prowadzę dalej.”
Hm, jakoś brak mi przedsiębiorczość i zapału, by działalność jakąkolwiek na własną rękę prowadzić.
Zresztą moż ekiedyś, jak zacznę tłumaczyć i będę dobry w tym, choć to pewnie nigdy nie nadejdzie:)
Znajomi niedawno biuro tłumaczeniowe założyli i mieli mi podrzucać różne rzeczy, czy teksty, czy korki czy może (w przysżłości jak się tym zajmą) będę jako lektor dla nich pracował, ale coś na słowach się skończyło jak na razie…
Ale mam wrażenie, że po nowym roku będę myślał o przekwalifikowaniu lub przynajmniej wyoutowaniu się ze szkoły jednej:), tyle że cóż, umowa niby do wrzesnia podpisana…
Poldku,
“Najlepiej zrobić projekt, założyć działalność gospodarczą, wziąźć na nią dotację z urzędu pracy i pracować na swoim. Jak utzrymasz się 12 miesięcy sprzęty jakie zakupiłeś pozostają Twoje i jesteś kilkanaście tysięcy do przodu. Sam skorzystałem i rozliczyłem się kilka tygodni temu. Działalnośc prowadzę dalej.”
Hm, jakoś brak mi przedsiębiorczość i zapału, by działalność jakąkolwiek na własną rękę prowadzić.
Zresztą moż ekiedyś, jak zacznę tłumaczyć i będę dobry w tym, choć to pewnie nigdy nie nadejdzie:)
Znajomi niedawno biuro tłumaczeniowe założyli i mieli mi podrzucać różne rzeczy, czy teksty, czy korki czy może (w przysżłości jak się tym zajmą) będę jako lektor dla nich pracował, ale coś na słowach się skończyło jak na razie…
Ale mam wrażenie, że po nowym roku będę myślał o przekwalifikowaniu lub przynajmniej wyoutowaniu się ze szkoły jednej:), tyle że cóż, umowa niby do wrzesnia podpisana…
Skomplikowane to wszystko…
A dzisiaj to już w ogóle.
grześ -- 05.11.2009 - 20:53