W takim razie może przekształci Pan swój blog w dzieło wspólne Pana i pana Wiesława Tokarczuka? Po prostu jak mam czytać zbyt obszerny komentarz, to go sobie odpuszczam i może tak postępować wiele osób. Jeden komentarz nie zmieni całości dyskusji, więc się mogę zorientować o co chodzi w dyskusji, natomiast wpis zawsze czytam w całości.
Panie Dymitrze!
W takim razie może przekształci Pan swój blog w dzieło wspólne Pana i pana Wiesława Tokarczuka? Po prostu jak mam czytać zbyt obszerny komentarz, to go sobie odpuszczam i może tak postępować wiele osób. Jeden komentarz nie zmieni całości dyskusji, więc się mogę zorientować o co chodzi w dyskusji, natomiast wpis zawsze czytam w całości.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 21.06.2009 - 07:27