Na Zuzannę zawsze patrzyłąm z powątpiewaniem, szczególnie przy trzecim tomie, kiedy robiłą wszystko, zeby jak najszybciej stać się dorosłą, a poetm jak najdłużej zatrzymać tę chwilę. Było mi jej szczerze mówiąc żal. Ale w pierwszym tomie jest bardzo pozytywną postacią, fakt.
chodzi o to, żeby z bohateró wydobyć to, co najlepsze, odrzucić to, co błędne i iść do przodu, tak?
Pino,
Na Zuzannę zawsze patrzyłąm z powątpiewaniem, szczególnie przy trzecim tomie, kiedy robiłą wszystko, zeby jak najszybciej stać się dorosłą, a poetm jak najdłużej zatrzymać tę chwilę. Było mi jej szczerze mówiąc żal. Ale w pierwszym tomie jest bardzo pozytywną postacią, fakt.
Mida -- 21.01.2009 - 12:56chodzi o to, żeby z bohateró wydobyć to, co najlepsze, odrzucić to, co błędne i iść do przodu, tak?