Na ciebie zawsze można liczyć. Dzięki, że jesteś :)
“Narnię” zawsze można czytać, dowolną ilość razy. Za każdym razem i w każdym wieku znajddzie się coś dla siebie. A teraz warto też oglądać, bo ekranizacje Adamsa są świetne. No i nie skończ na trzecim tomie – bo w “Srebrnym krześle” jest genialny Błotosmętek, którego trzeba poznać...
Ja też Musierowicz bardzo lubię i cenię. Choć momentami trochę zbyt bajkowa i idealistyczna jest, przynajmniej w najnowszym tomie.
Trochę mrocznie, prawda. Ale takie to życie jest :) Momentami trzeba przestać się głupio śmiać, a zacząć myśleć.
Ja znó pojawilam się przelotnie, bo tata stały komputer obiecuje i obiecuje, a nie naprawia… Ale mam laptopa do dyspozycji (z Ameryki! :)) i ferie – więc w wolnym czasie skrobnęłam. Najbliższe dwa tygodnie będę częściej, potem – zobaczymy.
Grzesiu,:)
Na ciebie zawsze można liczyć. Dzięki, że jesteś :)
“Narnię” zawsze można czytać, dowolną ilość razy. Za każdym razem i w każdym wieku znajddzie się coś dla siebie. A teraz warto też oglądać, bo ekranizacje Adamsa są świetne. No i nie skończ na trzecim tomie – bo w “Srebrnym krześle” jest genialny Błotosmętek, którego trzeba poznać...
Ja też Musierowicz bardzo lubię i cenię. Choć momentami trochę zbyt bajkowa i idealistyczna jest, przynajmniej w najnowszym tomie.
Trochę mrocznie, prawda. Ale takie to życie jest :) Momentami trzeba przestać się głupio śmiać, a zacząć myśleć.
Ja znó pojawilam się przelotnie, bo tata stały komputer obiecuje i obiecuje, a nie naprawia… Ale mam laptopa do dyspozycji (z Ameryki! :)) i ferie – więc w wolnym czasie skrobnęłam. Najbliższe dwa tygodnie będę częściej, potem – zobaczymy.
Niezadługo jeszcze jedna notka… Gotowa już...
Pozdrawiam!
Mida -- 20.01.2009 - 18:03