To jest bardzo poza porządkiem rzeczy, żeby Pan pisał taki tekst kiedy ja nie mam w domu (prawdopodobnie nadal) sieci, a następnie wyjeżdżam.
Do tego zaraz muszę znowu gnać przed siebie na oślep do matki własnej z powodu okoliczności świątecznej.
Napiszę jednak, że bardzo mnie ten tekst ujął. Podoba mi się znaczy.
Mądry jest i w ogóle celne w nim są zawarte spostrzeżenia.
Z drugiej strony, jak się zgadzam i nie ma we mnie w związku z tym awanturniczego ducha, to może lepiej że jadę do Paryża tego?
Co bym tak siedziała i powtarzała: zgadzam się z Panem, Panie Yayco ?
No to przecież nie może tak być. Proszę na mój powrót napisać coś z czym się pokłócę.
Pozdrawiam z góry wdzięczna.
Panie Yayco
To jest bardzo poza porządkiem rzeczy, żeby Pan pisał taki tekst kiedy ja nie mam w domu (prawdopodobnie nadal) sieci, a następnie wyjeżdżam.
Do tego zaraz muszę znowu gnać przed siebie na oślep do matki własnej z powodu okoliczności świątecznej.
Napiszę jednak, że bardzo mnie ten tekst ujął. Podoba mi się znaczy.
Mądry jest i w ogóle celne w nim są zawarte spostrzeżenia.
Z drugiej strony, jak się zgadzam i nie ma we mnie w związku z tym awanturniczego ducha, to może lepiej że jadę do Paryża tego?
Co bym tak siedziała i powtarzała: zgadzam się z Panem, Panie Yayco ?
No to przecież nie może tak być. Proszę na mój powrót napisać coś z czym się pokłócę.
Pozdrawiam z góry wdzięczna.
Gretchen -- 07.11.2008 - 19:42