Nie mam czasu pisać rzeczy nowych i jeszcze przez czas jakiś nie będę miał. To, że mi się nie chce (a, w rzeczy samej, nie chce mi się) ma znaczenie drugorzędne. Jak będę miał czas, to się zorientuję w sprawie chcenia.
Ale nigdzie nie znikam przecież. Po pierwsze, komentuję. Wybiórczo, ale systematycznie. Mam nadzieję,że moje komentarze różnią się od komentarzy tych, którzy… No dobrze, tym razem bez jadu: od niektórych innych komentarzy.
Po drugie, jakąś metatwórczość planuję, choć z góry już jestem z niej niezadowolony.
To o czym Pan wspomina, to drobiazgi są. Implozja zwykle przypomina eksplozję, zanim się człowiek nie zorientuje. Przez chwilę się zdawało, że moda na żądanie od obrażanych aby przepraszali za to, że ich obrażono, się rozszerzy. Byli nawet chętni do domagania się. Ale jakoś na razie zdechło. I dobrze.
I proszę zrozumieć, że ja pisuję i komentuję na TXT dla przyjemności. Piszę o tym, o czym mam ochotę napisać. Wtedy, kiedy mam ochotę. Może kiedyś będzie tak, że będę miał ochotę o konstytucji. Na razie się nie zapowiada.
Ależ Panie Griszqu,
ja nie milczę.
Nie mam czasu pisać rzeczy nowych i jeszcze przez czas jakiś nie będę miał. To, że mi się nie chce (a, w rzeczy samej, nie chce mi się) ma znaczenie drugorzędne. Jak będę miał czas, to się zorientuję w sprawie chcenia.
Ale nigdzie nie znikam przecież. Po pierwsze, komentuję. Wybiórczo, ale systematycznie. Mam nadzieję,że moje komentarze różnią się od komentarzy tych, którzy… No dobrze, tym razem bez jadu: od niektórych innych komentarzy.
Po drugie, jakąś metatwórczość planuję, choć z góry już jestem z niej niezadowolony.
To o czym Pan wspomina, to drobiazgi są. Implozja zwykle przypomina eksplozję, zanim się człowiek nie zorientuje. Przez chwilę się zdawało, że moda na żądanie od obrażanych aby przepraszali za to, że ich obrażono, się rozszerzy. Byli nawet chętni do domagania się. Ale jakoś na razie zdechło. I dobrze.
I proszę zrozumieć, że ja pisuję i komentuję na TXT dla przyjemności. Piszę o tym, o czym mam ochotę napisać. Wtedy, kiedy mam ochotę. Może kiedyś będzie tak, że będę miał ochotę o konstytucji. Na razie się nie zapowiada.
Pozdrawiam
yayco -- 16.10.2008 - 14:58